Podczas czwartkowego NWZA Stalexportu akcjonariusze spółki jednogłośnie zadecydowali o jej dalszym istnieniu. Program naprawczy kierowanej przez Emila Wąsacza firmy ma pozwolić na osiągnięcie 2,4 mld zł przychodów w 2002r. Zdaniem Emila Wąsacza obecnie priorytetem jest płynność finansowa oraz pozyskanie środków na prowadzenie działalności handlowej. - Prowadzimy rozmowy dotyczące emisji papierów dłużnych o wartości 2 mln zł oraz odnawialnej linii na dyskonto weksli handlowych w wysokości 2,5 mln zł – ujawnił prezes katowickiej spółki. Jednocześnie Stalexport sprzedaje aktywa. - Pozbyliśmy się już udziałów w Stalexporcie Odlewnie Rur i Złomecie. W ciągu dwóch tygodni sfinalizujemy sprzedaż kontrolnego pakietu Huty Szczecin – zapowiedział były minister skarbu państwa. Stalexport prowadzi konsolidację sieci handlowej. Program naprawczy zakłada przywrócenie stabilności finansowej. Koszty własne mają spaść do 20,25 mln zł z 54 mln zł obecnie. Na koniec III kwartału łączne zobowiązania bilansowe Stalexportu wynosiły 680 mln zł. Do układu z wierzycielami zgłoszono 607 mln zł, z czego 163 mln zł stanowią obligacje zamienne. Maria Trepińska, [email protected]