Ambra przejmie lubelski Polmos
NIE TYLKO LUBLIN: Mamy zamiar przejąć również inne Polmosy, ale jest jeszcze za wcześnie, by wymienić konkretne nazwy — mówi Janusz Palikot. fot. Bartek Zaranek
Spółka Ambra z Woli Dużej pod Biłgorajem planuje dokapitalizowanie Polmosu Lublin, bo chce być jego inwestorem strategicznym. Obecny kapitał akcyjny lubelskiego producenta wódek wynosi 27 mln zł.
Lubelskie Zakłady Przemysłu Spirytusowego i Drożdżowego Polmos mają własną koncepcję prywatyzacji tej spółki.
— Naszym zdaniem, najbardziej odpowiedni byłby branżowy inwestor z Lubelszczyzny — mówi Krzysztof Wróblewski, prezes lubelskiej fabryki.
Obligacje zamienne
Spółka zamierza wyemitować obligacje zamienne, które mogłaby przejąć Ambra.
— Na razie nie podjęliśmy decyzji o kupieniu lubelskiego zakładu. Nasze plany skonkretyzujemy za kilka tygodni, jeśli zostaną podzielone marki. Negocjujemy z lubelską spółką wysokość kwoty, o jaką mielibyśmy dokapitalizować tę firmę — tłumaczy Janusz Palikot, prezes Ambry.
Zanim jednak Ambra dokapitalizuje firmę z Lublina, najpierw podniesie swój kapitał ze 156 tys. zł do 19 mln zł. Decyzja zapadnie 4 marca. Obecnie akcjonariuszami spółki z Woli Dużej są Schloss Wachenheim — około 56 proc., Janusz Palikot — około 34 proc. i Bogdan Palikot — około 8 proc. Również oni obejmą nową emisję.
4 marca Ambra podejmie także decyzje o kontynuowaniu swoich inwestycji na Wschodzie. Wcześniej spółka zamierzała zbudować fabrykę w Rosji wartą około 17 mln zł i wytwórnię na Ukrainie za 3,5 mln zł. Kryzys wschodni spowodował wstrzymanie tej inwestycji.
— W marcu być może zdecydujemy się zainwestować 3,8-7,4 mln zł w Rosji — mówi prezes Palikot.
Niewykluczone, że Ambra będzie także na Wschodzie produkować wódkę.
Zwolnione obroty
Obecnie spółka jest największym krajowym producentem win musujących. W ubiegłym roku sprzedała prawie 11,8 mln butelek Dorato. Całkowita produkcja firmy wzrosła z 28,0 mln butelek win gronowych w 1997 r. do 38,2 mln butelek w roku ubiegłym. Ambra zwiększyła też swoje przychody ze 120,5 mln zł w 1997 r. do 175 mln zł rok później. Tymczasem obroty lubelskiego Polmosu spadły w tym czasie z 270 mln zł do 210 mln zł.
Katarzyna Jaźwińska