Złoto było najmocniej drożejącym metalem w 2008 roku. Choć 5,8 proc. wzrost w ujęciu dolarowym był najniższy od 2004 roku, liczony w euro wynosił 11 proc., a w funcie brytyjskim aż 44 proc.
Mediana prognoz 20 analityków, traderów i inwestorów na rynku złota, przeprowadzona przez Bloomberga wskazuje, że spodziewają się oni 4,3 proc. wzrostu notowań kruszcu w 2009 roku. Jego średni kurs ma wynosić 910 USD. Platyna i srebro mają tanieć.
- Ludzie boją się inflacji, boją się kryzysu kredytowego i boją się strat na walutach. Złoto jest doskonałym zabezpieczeniem przed tym wszystkim – powiedział Frederic Panizzutti z władz szwajcarkiej firmy MKS Finance, specjalizującej się w handlu złotym bulionem.
Panizzutti, którego prognozy okazały się najbardziej trafne wśród przedstawionych na 2008 rok przez London Bullion Market Association, twierdzi obecnie, że złoto będzie średnio kosztować w pierwszej połowie 2009 roku ponad 900 USD.
W poniedziałek na zamknięciu sesji na NYMEX kurs złota z lutowych kontraktów taniało o 21,70 USD, czyli 2,5 proc., do 857,80 USD. Wcześniej jego kurs spadał nawet do 843,50 USD.
Złoto drożeje już siedem lat. To najdłuższa seria wzrostu jego ceny od co najmniej 1949 roku.
MD, Bloomberg