Trzy tysiące demonstrantów zgromadziło się w niedzielę rano przed konsulatem japońskim w Kantonie na południu Chin.
Demonstranci domagali się rezygnacji Japonii z zabiegów o wejście do grona stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ a także wycofania podręczników historii, zaaprobowanych przez resort szkolnictwa w Tokio, zdaniem Pekinu wybielających militarystyczną przeszłość Japonii.
Podobna demonstracja odbywała się też w niedzielę w Shenzhenie (Szen-dżen) - centrum specjalnej strefy ekonomicznej na północ od Hongkongu.
Co najmniej 10-20 tysięcy (według oceny japońskiej agencji Kyodo) Chińczyków protestowało w sobotę w Pekinie przeciwko "rewizjonizmowi" Japonii. W nowych podręcznikach historii wprowadzono tam bowiem zmiany, mające - zdaniem Chin - wybielać Japończyków za ich udział w kolonizacji Azji, m.in. okupacji Chin w latach 1931-45.