Artifex Mundi – producent gier z Zabrza, który w listopadzie zadebiutował na warszawskim parkiecie – z przytupem chce rozpocząć ten rok. Spółka zapowiada, że do końca pierwszego kwartału na rynek trafią dwie nowe gry. Natomiast kilka starszych tytułów ma zadebiutować na nowych platformach.
Zapowiedziane premiery to „Queen's Quest 2: Stories of Forgotten Past” i „Lost Grimoires 2: Shard of Mystery”. Obie gry zaliczają się do gatunku casual, w których specjalizuje się śląski deweloper. Są one głównie adresowane do kobiet. W przypadku „Queen's Quest 2” fabuła koncentruje się na przygodach alchemiczki, a w „Lost Grimoires 2” główna bohaterka musi uratować księcia przed działaniem czarnej magii.
Tomasz Grudziński, prezes Artifex Mundi, liczy że nowe tytuły powtórzą komercyjny sukces swoich poprzedników.
- Nasza strategia zakłada sukcesywne zwiększanie portfela wydawanych gier. Nasze tytuły mają długą rynkowa żywotność, pozwalająca na ich wieloletnią komercjalizację i skuteczne adresowanie do użytkowników nowych, wchodzących na rynek platform – podkreśla prezes.
Z tego powodu spółka wydaje starsze gry na nowe platformy. Do końca marca na konsoli Xbox One zadebiutuje gra „Dark Arcana: The Carnival”, użytkownikom Apple TV i Amazon Fire TV zaoferowana zostanie gra „Clockwork Tales: Of Glass and Ink”. Natomiast posiadacze PS4 będą mogli zagrać w „Grim Legends: The Forsaken Bride” oraz „Nightmares from the Deep 2: The Siren’s Call”.
W ubiegłym roku Artifex Mundi rozpoczął ekspansję na rynku gier mobilnych. W ostatnich miesiącach studio wprowadziło na rynek na zasadach soft-launchu (niepełna wersja gry zostaje udostępniona zamkniętemu kręgowi graczy) cztery tytułu, w tym dobrze przyjętego przez rynek „Bladebound”.
Po trzech kwartałach 2016 roku spółka miała 16,5 mln zł przychodów i 5,4 mln zł zysku netto. Podczas oferty publicznej Artifex Mundi podawał, że sprzedał ponad 30 mln kopii swoich gier. Łącznie śląskie studio ma obecnie w portfolio 45 tytułów.
