Audytor sprawdzi Interię
Jeśli ponowny audyt wyników finansowych Interii za 2000 rok będzie taki sam jak poprzedni, KPWiG nie ukarze portalu za umieszczenie w prospekcie nieważnego badania biegłego. Audytu dokona REW-BI.
Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nie podejmie żadnych decyzji w sprawie Interii przed ponownym zbadaniem sprawozdań finansowych spółki.
— Jeżeli nowy audyt pokazałby coś innego niż poprzedni, możliwe, że KPWiG zajmie się ponownie tą sprawą — mówi Mirosław Kachniewski, rzecznik KPWiG.
We wtorek Interia poinformowała, że ponownego audytu sprawozdań za lata 1999 i 2000 dokona biuro biegłych rewidentów REW-BI, członek Kreston International.
Audytor do września
Interia nie śpieszyła się zbytnio z wyborem audytora. O całej sprawie „PB” poinformował na początku lipca. Przypomnijmy, że w prospekcie emisyjnym Interii zostało zamieszczone badanie sprawozdania finansowego podpisane przez biegłego rewidenta, który jest spokrewniony z członkiem rady nadzorczej portalu. Takie badanie jest nieważne z mocy prawa, a więc prospekt był sporządzony wadliwie. Ten błąd — zdaniem części prawników — mógł spowodować nawet wycofanie akcji krakowskiej spółki z obrotu publicznego i zawieszenie notowań na giełdzie. KPWiG twierdzi, że z otrzymanych od spółki materiałów wynikało, iż badanie przeprowadził inny rewident, nie spokrewniony z władzami Interii.
Z kolei sama Interia tłumaczyła, że choć pod badaniem figurował podpis matki członka rady nadzorczej, w rzeczywistości przeprowadzał je ktoś inny. Z tak mętnych wyjaśnień można wyciągnąć jeden wniosek: albo KPWiG przepuściła błąd, albo Interia zafałszowała informacje na etapie publikacji prospektu. Pozostaje pytanie, co portal mógł chcieć ukryć?
Barterowy mętlik
Konkurencyjne portale zarzucają Interii, że w sprawozdaniu finansowym zamieściła wyniki mocno wypaczone przez umowy barterowe, które w rzeczywistości nie przynoszą spółce gotówki. Według nich, gdyby audyt był rzetelny, biegły powinien wyraźnie zaznaczyć informację o tym w swojej opinii.
Interia nie ukrywała, że część z 8 mln zł ubiegłorocznych przychodów pochodzi z barteru. Nikt jednak nie wie, jak duża jest to część — analitycy byli przekonani, że stanowiła ona około 40 proc. przychodów. Jednak zdaniem części specjalistów, mogła ona przekroczyć nawet 70 proc. Portal osiągnął blisko 75 proc. wpływów z reklam firm z dwóch sektorów — telekomunikacji i mediów. Prospekt informował o dwóch dużych umowach z HP i Oracle. Prawdopodobnie obie były oparte o bartery (tańszy sprzęt i oprogramowanie w zamian za reklamę). W sektorze mediów Interia zarobiła niemal 2 mln zł na umowach z RMF, jednym z głównych akcjonariuszy, i prawie tyle samo wydała na reklamę w tym radiu.