Stawka podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) może zostać obniżona w 2004 roku, jeśli poprawi się stan finansów publicznych i wzrost polskiej gospodarki osiągnie zakładany przez polski rząd poziom 3,5%, powiedział w czwartek minister gospodarki Jacek Piechota.
"Mam nadzieję, że stawka CIT w 2004 roku zostanie obniżona, ale to zależy, czy uda nam się osiągnąć zakładane tempo wzrostu w przyszłym roku i poprawić stan finansów publicznych" – powiedział Piechota podczas kongresu Konfederacji Pracodawców Polskich.
Już wcześniej wiceminister finansów Wiesław Ciesielski mówił, że rząd nadal chce obniżyć poziom stawki podatku od osób prawnych do pierwotnie założonego w ustawie.
W jeszcze obowiązującej ustawie o CIT, uchwalonej z inicjatywy Leszka Balcerowicza w 2000 roku, stawka tego podatku w 2003 roku powinna wynieść 24% (wobec 28% w roku bieżącym), a w kolejnych 22%.
W proponowanej przez rząd nowelizacji ustawy, obniżka CIT wyniesie w przyszłym roku jedynie 1 pp do 27%. W uzasadnieniu do ustawy rząd podkreśla, iż będą przeprowadzone konsultacje, które przesądzą ostatecznie o poziomie podatku CIT po roku 2003.
Rząd zapowiedział już przeprowadzenie w 2003 roku konsultacji z przedstawicielami partnerów społecznych i ekspertami oraz prace nad restrukturyzacją finansów publicznych. Wyniki tych prac, w połączeniu z oceną rozwoju sytuacji gospodarczej, mają m.in. przesądzić o wysokości stawki podatku dochodowego od osób prawnych w kolejnych latach.
Ministerstwo Finansów szacuje, że redukcja CIT o 1 pp, a nie o 4 pp, oznacza oszczędności dla budżetu (dodatkowe dochody) w wysokości ok. 1,5 mld zł.
W sumie z CIT resort spodziewa się w przyszłym roku dochodów na poziomie 14,4 mld zł.