Rada Ministrów na jutrzejszym posiedzeniu
ma podjąć nowe decyzje w sprawie prywatyzacji. Propozycje przedstawiane ostatnio
przez ministra Aleksandra Grada dobrze rokują, a gotowość rządu do podejmowania
odważniejszych decyzji w tej sprawie jest okazją, żeby prywatyzację ostatecznie
zakończyć, pisze w wydanym w poniedziałek stanowisku Business Centre Club.
Poniżej stanowisko BCC:
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Rada Ministrów na jutrzejszym posiedzeniu
ma podjąć nowe decyzje w sprawie prywatyzacji. Propozycje przedstawiane ostatnio
przez ministra Aleksandra Grada dobrze rokują, a gotowość rządu do podejmowania
odważniejszych decyzji w tej sprawie jest okazją, żeby prywatyzację ostatecznie
zakończyć, pisze w wydanym w poniedziałek stanowisku Business Centre Club.
Poniżej stanowisko BCC:
"Dokończyć prywatyzację
Rada Ministrów na jutrzejszym posiedzeniu ma podjąć nowe decyzje w sprawie
prywatyzacji. Propozycje przedstawiane ostatnio przez ministra Aleksandra Grada
dobrze rokują, a gotowość rządu do podejmowania odważniejszych decyzji w tej
sprawie jest okazją, żeby prywatyzację ostatecznie zakończyć.
Nie ma gorszego właściciela niż państwo. Z punktu widzenia przedsiębiorstw,
im szybciej one trafią w prywatne ręce tym lepiej. Z krótkowzrocznej perspektywy
budżetu sprawa wygląda gorzej, ponieważ skończy się dopływ gotówki w postaci
dywidendy, ale w perspektywie długofalowej korzyści przeważą nad stratami: Skarb
Państwa nie będzie już musiał zajmować się restrukturyzacją zakładów, dbać o ich
kondycję, dofinansowywać, gwarantować kredytów itd.
Po pierwszych informacjach na temat możliwości sprzedaży przez Skarb Państwa
części akcji KGHM protestować zaczęły związki zawodowe. Dla działaczy
związkowych, dla których racją istnienia jest utrzymanie status quo, z kolei nie
ma lepszego właściciela niż państwo. I to jest kolejny argument za prywatyzacją.
Nowy plan najgorzej wygląda z punktu widzenia partykularnych interesów klasy
politycznej, bo skończą się stanowiska do obsadzenia „w biznesie”. Oczywiście
jest to więc kolejny argument „za”.
Argumenty przeciw prywatyzacji w okresie trudności gospodarczych są
nieporozumieniem. Można czas gorszej koniunktury i niższych cen wykorzystać z
korzyścią dla kraju. Propozycje przedstawiła w opracowaniu dla BCC w marcu 2009
r. prof. Aldona Kamela-Sowińska. Główne argumenty są dwa:
1. W depozytach bankowych Polacy mają wciąż ok. 200 mld zł. Jeśli
sprzedaż będzie odbywać się przez giełdę, to Polacy sfinansują niedobory budżetu
kupując akcje. Za chwilę, wraz z powrotem koniunktury, będą się cieszyć wzrostem
ich wartości. Sprzedając je zarobią i zapłacą podatki.
To musisz wiedzieć dziś rano
Codzienny newsletter z najważniejszymi informacjami dla inwestorów.
ZAPISZ MNIE
×
To musisz wiedzieć dziś rano
autor: Kamil Zatoński
Wysyłany codziennie
Codzienny newsletter z najważniejszymi informacjami dla inwestorów.
ZAPISZ MNIE
Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Nasz telefon kontaktowy to: +48 22 333 99 99. Nasz adres e-mail to: rodo@bonnier.pl. W naszej spółce mamy powołanego Inspektora Ochrony Danych, adres korespondencyjny: ul. Ludwika Narbutta 22 lok. 23, 02-541 Warszawa, e-mail: iod@bonnier.pl. Będziemy przetwarzać Pani/a dane osobowe by wysyłać do Pani/a nasze newslettery. Podstawą prawną przetwarzania będzie wyrażona przez Panią/Pana zgoda oraz nasz „prawnie uzasadniony interes”, który mamy w tym by przedstawiać Pani/u, jako naszemu klientowi, inne nasze oferty. Jeśli to będzie konieczne byśmy mogli wykonywać nasze usługi, Pani/a dane osobowe będą mogły być przekazywane następującym grupom osób: 1) naszym pracownikom lub współpracownikom na podstawie odrębnego upoważnienia, 2) podmiotom, którym zlecimy wykonywanie czynności przetwarzania danych, 3) innym odbiorcom np. kurierom, spółkom z naszej grupy kapitałowej, urzędom skarbowym. Pani/a dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania wyrażonej zgody. Ma Pani/Pan prawo do: 1) żądania dostępu do treści danych osobowych, 2) ich sprostowania, 3) usunięcia, 4) ograniczenia przetwarzania, 5) przenoszenia danych, 6) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz 7) cofnięcia zgody (w przypadku jej wcześniejszego wyrażenia) w dowolnym momencie, a także 8) wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych). Podanie danych osobowych warunkuje zapisanie się na newsletter. Jest dobrowolne, ale ich niepodanie wykluczy możliwość świadczenia usługi. Pani/Pana dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie się odbywało przy wykorzystaniu adekwatnych, statystycznych procedur. Celem takiego przetwarzania będzie wyłącznie optymalizacja kierowanej do Pani/Pana oferty naszych produktów lub usług.
2. Fundusze emerytalne od lat narzekają na brak oferty inwestycyjnej. To
teraz jest czas na prywatyzację skierowaną do funduszy emerytalnych. Dziś kupią
jakąś inwestycję długoterminową i po powrocie koniunktury wartość tych akcji
wzrośnie, a wraz z nimi wzrosną portfele emerytów.
Ostatecznie więc na dokończeniu prywatyzacji zyska gospodarka, co przyjemnie
odczują w kieszeniach wszyscy podatnicy. Sprywatyzowane firmy albo odnajdą się w
realiach wolnorynkowych dostosowując się do potrzeb rynku, albo – jeśli są
nierentowne – po odłączeniu od rządowej kroplówki upadną. Tak w pierwszym jak i
w drugim wariacie przestaną być obciążeniem dla podatników.
BCC postuluje przeprowadzenie pełnej prywatyzacji, w jak najszybszym czasie,
jak najprostszą drogą. Pomysły typu „prywatyzacja menedżersko-pracownicza” są
szkodliwe.
By dokończenie procesu było efektywne ekonomicznie i wolne od politycznego
kontekstu, musi być przeprowadzone w sposób transparentny i według jasnych
reguł. Znakomitym rozwiązaniem jest sprzedaż akcji w ofercie publicznej poprzez
giełdę, dzięki czemu nie tylko uzyska się cenę rynkową, ale także wzmocni polski
rynek kapitałowy.
Ponadto należy od razu sprzedawać duże pakiety akcji, a nie małe. Małe
pakiety oznaczają pozostawienie w rękach Skarbu Państwa odpowiedzialności za
firmy, a także – w późniejszym okresie – możliwość uzyskania przez inwestora,
często dysponującego tzw. opcją zakupu, reszty przedsiębiorstwa, już zdrowszego
i droższego, ale nie za rynkową cenę.
BCC apeluje do rządu, by mając za argument szczególne okoliczności, szybko i
sprawnie zakończył to, czego do tej pory nie potrafił zrobić żaden poprzedni
rząd. 20 lat wolnego rynku to już najwyższa pora, by pozbyć się bagaży
PRL-u.