W czwartek rano wirtualny pieniądz taniał o ponad 6 proc. i notowany był po ok. 585 USD na giełdzie w Hongkongu. W ubiegły piątek, kiedy szanse na wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wydawały się wysokie, był najdroższy od dwóch lat. Przez pięć kolejnych sesji wartość uważanego za jedną z "bezpiecznych przystani" bitcoina spadła łącznie o 25 proc. Jego przecena wynikała także z obaw wywołanych atakiem hakerskim na inną wirtualną walutę, ether. Niektóre giełdy bitcoina z tego powodu zawiesiły na pewien czas notowania.
- Wraz ze zbliżającym się rozstrzygnięciem w sprawie Brexitu zaczynamy widzieć rosnące obawy przed tym, co nadchodzi, a to oczywiście znajduje odbicie na globalnych rynkach, w tym bitcoina – powiedział Ryan Rabaglia z ANX International w Hongkongu. - Mieliśmy niespodziankę wcześniej w tym tygodniu polegającą na trudnościach technicznych liczących się giełd. Tak, jak to jest w świecie bitcoina, kiedy coś takiego się dzieje wszyscy panikują i zakładają najgorsze – dodał.