Po Banku Millennium, ING Banku Śląskim i Pekao, BRE Bank (od przyszłego poniedziałku mBank) udostępnił aplikację mobilną dla przedsiębiorców. Od razu na cztery systemy operacyjne plus dodatkowo dwie aplikacje na tablety (środowisko iOS i Android). To duża rzecz, gdyż konkurenci swoje aplikacji dostosowywali do wszystkich typów urządzeń zazwyczaj miesiącami.
Cech odróżniających BRE/ mBank od reszty stawki jest więcej. Inne banki na potrzeby aplikacji firmowej zaadaptowały zazwyczaj aplikacje przygotowane wcześniej dla klientów indywidualnych, zachowując wygląd i sposób nawigacji. Natomiast aplikacja BRE właściwie w niczym nie przypomina aplikacji mBanku. Wyróżnia się ciekawym sposobem logowania, przy użyciu tzw. gestu mobilnego. Chodzi o połączenie linią różnych punktów na ekranie, nie odrywając palca. Znają to już klienci Synca i Getinu. Inną ciekawostką są powiadomienia „push”. Są to wiadomości, np. o oczekujących przelewach, zbliżających się terminach płatności, kursach walut itp. Wyświetla się ona na ekranie, nawet kiedy aplikacja jest wyłączona. Jeszcze inna nowość to token do potwierdzania mobilnych transakcji, który może mieć postać zwykłej karty typu display.
Z ciekawych rozwiązań należy jeszcze wymienić platformę f/x dostępną z poziomu komórki. Dodajmy, że walutę komórką mogą też kupić klienci firmowi Raiffeisen Polbank, który niedawno udostępnił odświeżoną aplikację dla osób indywidualnych oraz firm w jednym (tylko na iOS). W innych bankach, jak PKO BP, Citi, klienci firmowi mogą korzystać z mobilnych serwisów transakcyjnych typu „lajt”, czyli dostosowanych do smartfonów.