Rynek długu bez emocji przyjmuje ostatnie wydarzenia polityczne — zapowiedzi rozwiązania Sejmu i wcześniejsze wybory parlamentarne. Rentowności papierów w poniedziałek wahały się w wąskim przedziale przy niskich obrotach. Jednak trudna sytuacja polityczna nie sprzyja inwestowaniu i na pewno nie przyciąga kapitału zagranicznego.
Inwestorzy wolą na razie przeczekać okres niepewności. Tym bardziej że w tym tygodniu poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej i jej uzasadnienie. Dobre dane makroekonomiczne przeszły wczoraj bez echa. Sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła o 11,5 proc., bezrobocie zaś spadło do 15,5 proc. Rynek nie zareagował, bo oczekiwania analityków były bardzo zbliżone.
Po południu na fali dobrych nastrojów na rynkach zagranicznych krajowe obligacje nieznacznie zdrożały. O godzinie 15.30 rentowność dwuletnich papierów skarbowych wzrosła do 4,87 proc., wobec 4,92 proc. w piątek. Pięcioletnich spadła do 5,26 proc. z 5,30 na koniec zeszłego tygodnia. Dochodowość dziesięcioletnich wyniosła 5,41 proc., wobec 5,45 proc. w piątek.