Szef Hondy, drugiego pod względem wielkości koncernu motoryzacyjnego w Japonii, uważa, że do wytwarzania samochodów trzeba używać większej ilości aluminium.
— Przy ciągle rosnących cenach rudy żelaza trzeba podnosić ceny aut. Na to nie pozwoli ani konkurencja, ani klienci — twierdzi Takeo Fukui, szef Hondy.
Tydzień temu najwięksi producenci stali w Japonii, m.in. Nippon Steel, JFE Holdings oraz Posco zdecydowali, że podniosą ceny o 65 proc. Według wyliczeń ekspertów, w tym roku trzej najwięksi producenci w Kraju Kwitnącej Wiśni (Toyota, Honda, Nissan) będą musieli zwiększyć koszty o 1,87 mld USD.
— Są dwa wyjścia: albo będziemy cięli koszty, albo przejdziemy na aluminium — uważa Takeo Fukui.