Spółka odbierze PGNiG pozycję lidera rynku LNG
Dystrybutor gazu przed debiutem giełdowym kusi inwestorów obietnicą zostania potentatem na rynku gazu skroplonego LNG.
CP Energia, należąca w 50 proc. do Capital Partners, przygotowała przynętę na inwestorów. Chce wejść na parkiet w czerwcu, by zdobyć 30 mln zł. Jej prospekt emisyjny trafił już do Komisji Nadzoru Finansowego.
Chociaż spółka nadal ukrywa szczegóły emisji, odkrywa kolejne karty swojej strategii.
Wilk syty
CP Energia zamierza wybudować w środkowej Polsce instalację skraplania gazu ziemnego LNG o wydajności 105 ton na dobę. Zbuduje też terminal magazynowo-odbiorczy LNG. Pozwoli to spółce sprzedawać nawet 46 mln m sześc. gazu ziemnego rocznie.
Na realizację projektu spółka wyda 50 mln zł. Fabryka CP Energii powinna działać już za rok. Zdaniem przedstawicieli CP Energii, będzie to największa w Polsce, i jedna z największych w Europie, instalacja LNG.
Jednak istotniejsze jest to, że CP Energia na krajowym rynku zdetronizuje Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG), które jest dziś jedynym producentem LNG (oddział w Odolanowie).
Przedstawiciele CP Energii nie ukrywają jednak, że LNG będzie produkowany z gazu ziemnego kupowanego od... PGNiG.
Spółka nie chce konfrontacji z monopolistą.
— Podpisaliśmy z PGNiG 10- -letni kontrakt na dostawy gazu sieciowego — mówi Marcin Buczkowski, prezes CP Energii.
Szybki atak
LNG produkowany przez CP Energię będzie transportowany do klientów i tam poddawany tzw. regazyfikacji. Dlatego też projekt spółki zakłada również budowę stacji regazyfikacji LNG.
— LNG w strategii CP Energii odgrywa kluczową rolę. Będzie wykorzystywany jako rozwiązanie docelowe lub pomostowe do czasu wypełnienia wszystkich procedur formalnych koniecznych, by móc przyłączyć się do sieci Gaz Systemu, krajowego operatora gazociągów. Sprzedaż LNG pozwala na szybkie zajęcie rynku dzięki znacznie wcześniejszemu rozpoczęciu dostarczania gazu do klientów. Skróceniu ulega też sam proces inwestycji —podkreśla Marcin Buczkowski.
CP Energia nie poprzestanie na dystrybucji LNG. Chce również sprzedawać około 8,5 mln m sześc. CNG (sprężony gaz ziemny) rocznie. Jest on wykorzystywany jako paliwo samochodowe.
— Zamierzamy wytwarzać CNG, dostarczać go do stacji paliw i tam go rozprężać — mówi Marcin Buczkowski.
Spółka chce już w 2008 r. zwiększyć sprzedaż gazu ponad poziom 100 mln m sześc. W 2006 r. sprzedała ogółem 16 mln m sześc. gazu.