W siedmiu największych miastach deweloperzy sprzedali w maju o 30 proc. więcej mieszkań niż w kwietniu. Skok widać również rok do roku - w maju 2024 r. liczba zawartych transakcji nie przekroczyła 2,7 tys. a w tym roku przekroczyła 3,7 tys. Co więcej, wartość sprzedanych obecnie lokali po raz pierwszy od października 2023 r. przekroczyła 3 mld zł – wynika z danych Otodomu.
Rekordowe wzrosty
– Widzieliśmy już, jak silnie rynek mieszkaniowy potrafi reagować na cięcia stóp procentowych. Wystarczy cofnąć się do drugiej połowy 2020 r. i pierwszych miesięcy 2021. Po trzech kolejnych obniżkach stopy procentowe NBP spadły wówczas do rekordowo niskiego poziomu 0,1 proc. W efekcie sprzedaż mieszkań na siedmiu największych rynkach w Polsce zaczęła rosnąć z miesiąca na miesiąc, a w szczytowym momencie tempo tego wzrostu sięgnęło nawet 40 proc. m/m – mówi Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka ds. badań rynku w firmie Otodom.
Analityczka wskazuje, że decyzja Rady Polityki Pieniężnej o cięciu stóp przyspieszyła decyzje części klientów o sfinalizowaniu zakupu w maju. Jednocześnie większa niż w poprzednich miesiącach grupa nabywców wycofała się z transakcji w kwietniu, co wpłynęło na wynik tego miesiąca.
- W efekcie skorygowana na koniec maja kwietniowa sprzedaż nie przekroczyła 2,9 tys. mieszkań, a wstępne wyniki wskazywały na ponad 3,1 tys. To spowodowało, że baza, do której porównujemy wynik majowy, uległa redukcji – mówi Katarzyna Kuniewicz.
Podaż też w górę
Otodom podkreśla również ruch po stronie podażowej. Tylko w maju deweloperzy rozpoczęli sprzedaż ponad 5,2 tys. mieszkań w nowych inwestycjach. Najwięcej projektów pojawiło się w Warszawie (1,3 tys. mieszkań), Trójmieście (1,1 tys.) i Krakowie (1,1 tys.).
Tak duża liczba zaniepokoiła analityków, którzy wskazują, że nadmierna podaż może być groźna dla sytuacji finansowej deweloperów. Z ich punktu widzenia bezpieczny okres wyprzedaży oferty po 4-5 kwartałów. O ile w Warszawie i Trójmieście wskaźnik ten nie przekracza pięciu kwartałów, to w Krakowie wynosi więcej niż siedem kwartałów.
Ceny nadal rosną
Według Katarzyny Kuniewicz średnie ceny mieszkań w nowo uruchomionych inwestycjach w maju są wyraźnie wyższe zarówno w porównaniu do kwietnia, jak też do maja poprzedniego roku. To oznacza, że mimo wzrostu aktywności perspektywa wyraźnej redukcji cen, na które liczy wielu potencjalnych nabywców, się oddala.
Według najnowszego raportu portalu RynekPierwotny.pl w maju średnie ceny wzrosły nieznacznie w czterech z siedmiu głównych miast. Autorzy raportu zwracają uwagę na przekroczenie granicy 18 tys. zł w Warszawie i zmianę na drugim miejscu na podium, gdzie Trójmiasto wyprzedziło Kraków.
Jednak według Marka Wielgo, eksperta portalu RynekPierwotny.pl, w skali miesiąca ruchy cen nie odzwierciedlają jeszcze trendów - cena metra kwadratowego może rosnąć lub spadać w zależności od tego, czy w sprzedaży pojawi się pula drogich, czy stosunkowo tanich jak na dany rynek lokali.
– Z tą pierwszą sytuacją mieliśmy w tym roku do czynienia częściej. Ze wstępnych danych BigData RynekPierwotny.pl wynika, że po raz kolejny w tym roku, tym razem o 2 proc., wzrosła średnia cena metra kwadratowego w Trójmieście do ponad 16,8 tys. zł za m kw. W efekcie na trzecie miejsce w rankingu najdroższych metropolii zepchnięty został Kraków z ceną niespełna 16,7 tys. zł za m kw., do którego wróciła stabilizacja po 1-procentowej podwyżce w kwietniu – mówi Marek Wielgo.