Drogi made in China

DI, Respekt
opublikowano: 2010-12-03 13:42

Pojawienie się Chińczyków zmieniło rynek budowlany oraz rynek zamówień publicznych w Polsce, a zainteresowanie budzi w sąsiednich Czechach - pisze czeski "Respekt".

Sekret tych przedsiębiorstw to: niższe ceny, punktualność i wykorzystanie lokalnej siły roboczej. Ale także wsparcie władz w Pekinie - czytamy w gazecie.

Perspektywa wejścia na rynek chińskich firm budowlanych wywołuje poruszenie w Pradze, gdzie pojawienie się ich jest dość dobrze postrzegane w świecie politycznym. Vít Barta, czeski minister transportu, ocenia na przykład, że polski przypadek – nawet jeśli jeszcze nieprędko poznamy rezultaty – może być źródłem inspiracji. Odwołanie się do przedsiębiorstw z Kraju Środka stwarza bowiem szansę uniknięcia przekleństwa endemicznej korupcji, która wisi nad budową autostrad w Czechach.

Wejście Chińczyków na rynek budowlany niesie jednak zagrożenia. Niskie ceny oferowane przez nich należy tłumaczyć przede wszystkim finansowym – i politycznym – wsparciem, jakie otrzymują one ze strony Pekinu. Tamtejsze władze kontrolują faktycznie ogół firm z tej branży i chcą możliwie najbardziej rozszerzyć zakres ich ekspansji w Europie.