LONDYN (Reuters) - Dzięki zgodnym z oczekiwaniami wynikom fińskiej Nokii w piątek przed południem europejskie giełdy odrobiły część porannych strat. Indeksy europejskich giełd traciły jednak na wartości z powodu zniżki w sektorze paliwowym i złych danych makro z Niemiec.
Nokia, największy na świecie producent telefonów komórkowych, podała, że jej zysk na akcję wyniósł 0,16 euro, czyli zgodnie z prognozą z 11 września.
Zysk brutto w okresie od lipca do września wyniósł 1,068 miliarda euro, podczas gdy analitycy spodziewali się 1,023 miliarda.
Nokia prognozuje, że sprzedaż telefonów komórkowych w czwartym kwartale nie wzrośnie, natomiast sprzedaż infrastruktury telekomunikacyjnej spadnie o 20 procent. Analitycy skupili się jednak na innych elementach prognozy.
"Najważniejsze jest to, że zysk na akcję ma wynieść w czwartym kwartale od 0,18 do 0,20 euro na akcję" - powiedział Jussi Hyoty z FIM Securities w Helsinkach.
"To dobra prognoza" - dodał.
Akcje Nokii wzrosły po publikacji wyników o ponad pięć procent. Nie pomogła to jednak regionalnemu rywalowi Nokii - Ericssonowi, którego kurs spadł o 6,6 procent. Szwedzki koncern ma opublikować wyniki 26 października.
Największe koncerny paliwowe - Shell, BP i TotalFinaElf straciły od trzech do pięciu procent, ponieważ ceny ropy oscylują wokół poziomu najniższego od dwóch lat.
W Niemczech indeks Ifo obrazujący poziom nastrojów wśród przedsiębiorców spadł we wrześniu znacznie bardziej niż zakładano.
Do godziny 11.37 indeks Eurotop 300 stracił 1,12 procent a indeks blue- chipów Euro Stoxx 50 spadł o 1,35 procent.
((Reuters Serwis Polski, tel. +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))