Szanse na redukcję stawek Szwajcarskiego Banku Narodowego (SNB) na zaplanowanym na 20 czerwca posiedzeniu szacowane są przez rynek na ponad 75 proc. Stopy miałyby zostać obniżone o 25 punktów bazowych, w przypadku stawki benchmarkowej do 1,25 proc.
Z kolei prawdopodobieństwo redukcji stawek we wrześniu wyceniane jest na około 52 proc. i zakłada cięcie również w skali 25 pb.
W marcu – podobnie jak w przypadku Banku Japonii – rynki zostały zaskoczone nieoczekiwaną zmianą polityki pieniężnej przez SNB. Szwajcarska instytucja była pierwszym z liczących się banków centralnych, który zdecydował się na poluzowanie warunków finansowania (BOJ akurat przeciwnie, dokonał pierwszej od 17 lat podwyżki stóp). Referencyjna stawka SNB jest już najniższa wśród banków centralnych G10 oprócz Banku Japonii.
Ekonomiści prognozują, że inflacja w szwajcarskiej gospodarce wyniesie w tym roku średnio 1,4 proc., a następnie spadnie do 1,2 proc. w 2025 r. Oczekiwania te w dużej mierze pokrywają się z projekcjami SNB.
Czynnikiem, który może wspierać obniżkę stóp może być też niedawne umocnienie franka szwajcarskiego, który od końca maja zyskał około 4 proc. w stosunku do euro. Mimo ostatniego odbicia szwajcarska waluta nadal traci na wartości około 2,8 proc. w skali roku