Eksporterzy potrzebują wsparcia
Przyszłość polskiego eksportu nie bez przyczyny została wybrana na temat konferencji organizowanej przez KIG oraz Ministerstwo Gospodarki. Polska stoi w obliczu 19-miliardowego deficytu w handlu zagranicznym, w związku z czym koniecznością stało się znalezienie praktycznych rozwiązań wspierających nasz eksport.
Niewydolność eksportowa — tradycyjna słabość polskiej gospodarki — nabiera obecnie nowego niekorzystnego znaczenia. Wynika ono z perspektywy europejskiej integracji Polski, która będzie najwyższym i najbardziej surowym testem konkurencyjności naszego kraju i poszczególnych firm. Strefa wolnego handlu istniejąca już między Polską i Unią w odniesieniu do produktów przemysłowych jest pierwszą symulacją warunków integracji. Symulacja ta jest jednak niepełna, gdyż nadal nie jesteśmy związani istotnymi wymaganiami stawianymi w Unii wobec producentów i sprzedawców w zakresie prawa technicznego, reguł konkurencji, przepisów ochrony środowiska, norm socjalnych i wielu innych praw gry rynkowej.
Nawet ten ograniczony test nie wypada dla nas najpomyślniej, o czym świadczy chroniczny deficyt handlowy z Unią i pozostałymi grupami partnerów, zagrażający stabilizacji gospodarki.
Mimo poprawy struktury eksportu, dobra zaawansowane technologicznie stanowią zaledwie 18 proc. naszej sprzedaży w zachodniej Europie. Nie wykorzystujemy potencjału rolnictwa, o czym świadczy deficyt w handlu produktami żywnościowymi.
Załamanie sprzedaży do naszych wschodnich sąsiadów staje się książkowym przykładem wadliwej polityki handlowej. Zbyt słaba pozycja na rynkach zamorskich skazuje nas na trwałą i nadmierną zależność od europejskiej koniunktury.