Szóstą kolejną sesję obserwujemy próby
odrabiania przez nasz rynek akcji strat poniesionych na początku minionego
tygodnia. Nie wyglądają one zbyt okazale. Do dziś nie udało się zniwelować
choćby połowy z nich.
Tym samym przełamane w poprzedni poniedziałek wsparcie w strefie 30,5-31 tys.
pkt dla WIG stanowi w dalszym ciągu krótkoterminowy opór. Dopóki ten sygnał
sprzedaży nie zostanie anulowany bazowym jest ten oparty na przekonaniu,
że przez ostatnie tygodnie mamy do czynienia z procesem odwracania zwyżkowej
tendencji, jaka towarzyszyła nam na wiosnę. Jej duża siła i skala powoduje, że
ten proces jest powolny. Można jednak przypuszczać, że po zakończeniu ruchu
powrotnego do przełamanego wsparcia wydarzenia nabrałyby tempa.
Artykuł dostępny dla subskrybentów i zarejestrowanych użytkowników
REJESTRACJA
SUBSKRYBUJ PB
Zyskaj wiedzę, oszczędź czas
Informacja jest na wagę złota. Piszemy tylko o biznesie
Poznaj „PB”
79 zł7,90 zł/ miesiąc
przez pierwsze 3 miesiące
Chcesz nas lepiej poznać?Wypróbuj dostęp do pb.pl przez trzy miesiące w promocyjnej cenie!
Szóstą kolejną sesję obserwujemy próby
odrabiania przez nasz rynek akcji strat poniesionych na początku minionego
tygodnia. Nie wyglądają one zbyt okazale. Do dziś nie udało się zniwelować
choćby połowy z nich.
Tym samym przełamane w poprzedni poniedziałek wsparcie w strefie 30,5-31 tys.
pkt dla WIG stanowi w dalszym ciągu krótkoterminowy opór. Dopóki ten sygnał
sprzedaży nie zostanie anulowany bazowym jest ten oparty na przekonaniu,
że przez ostatnie tygodnie mamy do czynienia z procesem odwracania zwyżkowej
tendencji, jaka towarzyszyła nam na wiosnę. Jej duża siła i skala powoduje, że
ten proces jest powolny. Można jednak przypuszczać, że po zakończeniu ruchu
powrotnego do przełamanego wsparcia wydarzenia nabrałyby tempa.
Tym bardziej, że zachowanie amerykańskiego parkietu coraz bardziej wpisuje
się w ramy formacji głowy z ramionami, gdzie ramiona stanowią dołki z maja i
czerwca. Z tego punktu widzenia kluczowy poziom znajduje się nieco poniżej 900
pkt. Jego sforsowanie oznaczałoby definitywny koniec zwyżek. Dopóki się to nie
stanie są jeszcze szanse na kontynuację pomyślnej passy.
Przełom czerwca i lipca przebiega pod znakiem publikacji pokaźnej porcji
wiadomości gospodarczych. Wczorajsza ich wymowa nie była jednoznaczna.
Rozczarował indeks zaufania amerykańskich konsumentów Conference Board, który
zanotował spadek. Lepiej od oczekiwań było w przypadku cen domów, ale tu
dynamika spadku wciąż jest pokaźna, tym bardziej jeśli wziąć pod uwagę, że trwa
on już dość długo. Kiepskie wiadomości płynęły z brytyjskiej gospodarki, gdzie
PKB w I kwartale spadł mocniej niż wcześniej szacowano. To jednak już
przeszłość, więc miało znaczenie jedynie statystyczne. Musiały natomiast
niepokoić dalsze wzrosty stopy bezrobocia w Japonii oraz Niemczech. Słabo też
wypadła majowa produkcja przemysłowa w Korei, co pokazywało, że globalna wciąż
nie odzyskuje wigoru. Inaczej ta nastawiona na eksport gospodarka miałaby się
lepiej.
Opowieści z arkusza zleceń
Newsletter autorski Kamila Kosińskiego
ZAPISZ MNIE
×
Opowieści z arkusza zleceń
autor: Kamil Kosiński
Wysyłany raz w miesiącu
Newsletter z autorskim podsumowaniem najciekawszych informacji z warszawskiej giełdy.
ZAPISZ MNIE
Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Administratorem Pani/a danych osobowych będzie Bonnier Business (Polska) Sp. z o. o. (dalej: my). Adres: ul. Kijowska 1, 03-738 Warszawa. Nasz telefon kontaktowy to: +48 22 333 99 99. Nasz adres e-mail to: rodo@bonnier.pl. W naszej spółce mamy powołanego Inspektora Ochrony Danych, adres korespondencyjny: ul. Ludwika Narbutta 22 lok. 23, 02-541 Warszawa, e-mail: iod@bonnier.pl. Będziemy przetwarzać Pani/a dane osobowe by wysyłać do Pani/a nasze newslettery. Podstawą prawną przetwarzania będzie wyrażona przez Panią/Pana zgoda oraz nasz „prawnie uzasadniony interes”, który mamy w tym by przedstawiać Pani/u, jako naszemu klientowi, inne nasze oferty. Jeśli to będzie konieczne byśmy mogli wykonywać nasze usługi, Pani/a dane osobowe będą mogły być przekazywane następującym grupom osób: 1) naszym pracownikom lub współpracownikom na podstawie odrębnego upoważnienia, 2) podmiotom, którym zlecimy wykonywanie czynności przetwarzania danych, 3) innym odbiorcom np. kurierom, spółkom z naszej grupy kapitałowej, urzędom skarbowym. Pani/a dane osobowe będą przetwarzane do czasu wycofania wyrażonej zgody. Ma Pani/Pan prawo do: 1) żądania dostępu do treści danych osobowych, 2) ich sprostowania, 3) usunięcia, 4) ograniczenia przetwarzania, 5) przenoszenia danych, 6) wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz 7) cofnięcia zgody (w przypadku jej wcześniejszego wyrażenia) w dowolnym momencie, a także 8) wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych). Podanie danych osobowych warunkuje zapisanie się na newsletter. Jest dobrowolne, ale ich niepodanie wykluczy możliwość świadczenia usługi. Pani/Pana dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Zautomatyzowane podejmowanie decyzji będzie się odbywało przy wykorzystaniu adekwatnych, statystycznych procedur. Celem takiego przetwarzania będzie wyłącznie optymalizacja kierowanej do Pani/Pana oferty naszych produktów lub usług.
Dziś uwagę przyciągną głównie amerykańskie dane. Będą dotyczyć kondycji rynku
pracy, sytuacji w przemyśle i na rynku nieruchomości (wydatki budowlane, liczba
kredytów hipotecznych i podpisane umowy sprzedaży domów). Przy obecnych wysokich
cenach akcji nie ma miejsca na rozczarowania.
W czerwcu w gospodarce strefy euro zagościła deflacja. Spadek cen wyniósł
0,1% w porównaniu z tym samym miesiącem 2008 r. To głównie efekt niższych cen
paliw, które zbijają inflację na całym świecie. Takie dane kontrastują z coraz
częstszymi ostrzeżeniami przed zbliżającą się nadmierną inflacją. Ostatnio
wspominał o tym Bank Rozliczeń Międzynarodowych, wskazując na ryzyko odsuwania w
czasie przez banki centralne decyzji o podwyżce kosztów pieniądza. Zbyt długa
ekspansja monetarna miałaby prowadzić do nadmiernej inflacji.
Obniżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, jak również lepsze
nastroje na światowych rynkach obligacji w ostatnich dniach, przyczyniły się do
poprawy nastrojów na krajowym rynku długu. W dalszym ciągu trudno jednak na nim
mówić o przełomowych wydarzeniach. Pozostaje on raczej w letargu niż podlega
jednoznacznej tendencji. Tegoroczne zyski z naszych obligacji nie przekraczają
1%. Bilans znacznie poprawił II kwartał, który przyniósł ok. 2-proc. wzrost.
Perspektywy są jednak nad wyraz niepewne. Sytuacja na świecie nie wygląda
korzystnie, a problemy budżetowe skutkować będą zwiększoną podażą papierów.
Zbijanie inflacji nie musi okazać się takie proste. Istnieje do tego ryzyko
odwrotu od bardziej ryzykownych rynków. Dlatego wciąż to wysokooprocentowane
lokaty wyglądają korzystniej od obligacji.
Dziś na rynkach: Czerwcowy indeks PMI dla chińskiego przemysłu wzrósł do
53,2 pkt Majowa sprzedaż detaliczna w Niemczech Ostateczne dane o
czerwcowych indeksach PMI dla przemysłu w Europie Czerwcowa ankieta
Challengera na temat planowanych zwolnień w USA Czerwcowy raport ADP na
temat liczby miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym Cotygodniowe
dane o liczbie nowych kredytów hipotecznych w USA Czerwcowy indeks ISM dla
amerykańskiego przemysłu Majowe wydatki budowlane w USA Majowa liczba
podpisanych umów sprzedaży domów w USA
Krzysztof Stępień Autor jest głównym ekonomistą
Expandera