O wyzwaniach i tendencjach w branży eksperci dyskutowali podczas konferencji „Flotowe trendy 2016”, zorganizowanej 23 marca 2016 r. w Warszawie przez magazyn „EuroFlota”. Partnerem medialnym był „Puls Biznesu”.
Rozwój i wyzwania
Podczas kryzysu w 2009 r. liczba rejestracji nowych aut znacząco w Polsce spadła, w 2010 r. zbliżyła się do stanu z 2008 r., aby znowu spaść w 2011 i 2012 r. Od tamtego czasu jednak sprzedaż nowych aut osobowych rośnie i w 2015 r. sięgnęła 314,7 tys. — o 7 proc. więcej niż w 2014 r. Dla pojazdów ciężarowych (ponad 3,5 t) liczba nowych rejestracji wzrosła o 26,6 proc., a dla najcięższych (dcm ponad 16 t) aż 31,7 proc. Produkcja sprzedana polskiego przemysłu motoryzacyjnego była w 2015 r. o ponad 10 proc. większa niż rok wcześniej i osiągnęła wartość 124,6 mld zł. Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), który podsumowywał rynkowe dane, zwracał też uwagę na wyzwania. — Młodzi ludzie większą wagę przywiązują do funkcjonalności pojazdu, jego mobilności, a auto nie jest już przez nich tak pożądane jak dla starszych. Innym wyzwaniem jest konieczność ujednoliceniaregulacji w branży, w tym określenie pewnej równowagi między konkurencyjnością a ochroną środowiska — uważa Jakub Faryś. Dodał, że potrzebne są procedury mierzenia emisji spalin podczas rzeczywistej eksploatacji pojazdu.
Sposoby optymalizacji
Niektóre wystąpienia poświęcono optymalizacji zarządzania flotą i podróżami pracowników. Roman Świderski, kierownik produktu wynajmu średnioterminowego w wypożyczalni samochodów Express, wskazywał, że wynajem może być dobrą alternatywą dla leasingu i zakupu aut, zwłaszcza wobec dużego spadku ich wartości w drugiej opcji.
— Wypożyczenie nawet 150-200 samochodów firmie nie stanowi większego problemu dla wypożyczalni. Jedynym ograniczeniem jest dostępność konkretnych pojazdów, zwłaszcza w wynajmie na krótki czas. Trzeba się wtedy liczyć z tym, że zamówione auto może mieć np. inną tapicerkę — tłumaczył Roman Świderski. Podkreślał, że klient może łatwo zamienić wynajem średnioterminowy na długoterminowy lub na odwrót — zależnie od potrzeb. Podawał też przykłady: wynajem 100 pojazdów klasy B na dwa miesiące, trzymiesięczny wynajem 15 aut jako element motywacyjny dla pracowników firmy ubezpieczeniowej, wynajem na pół roku trzech aut dostawczych dla firmy budowlanej. Paweł Kałudow, dyrektor działu sprzedaży Diners Club Polska, wskazywał z kolei zalety kart firmowych przy podróżach służbowych pracowników — według badań 80 proc. małych i średnich przedsiębiorstw płaci za nie gotówką.
— Karty firmowe pozwalają poprawić płynność finansową dzięki odroczonym terminom płatności nawet do 59 dni, a także kontrolę budżetu poprzez decydowanie o limitach i wydatkach służbowych. Poza tym firma może nimi zarządzać poprzez jedno konto. W cenie karty często są zawarte bogate pakiety ubezpieczeniowe, np. OC, polisa na życie, koszty leczenia, a nawet związane z opóźnieniem lub odwołaniem podróży albo zagubieniem bagażu pracownika — opowiadał Paweł Kałudow.
Ubezpieczenia do podwyżki
Piotr Bryński, dyrektor departamenty ubezpieczeń komunikacyjnych klienta kluczowego w Towarzystwie Ubezpieczeniowym Compensa, mówił o cenach ubezpieczeń. W 2013 r. średnia składka OC w Polsce wynosiła 106 euro, czyli 45 proc. średniej europejskiej (230 euro). Będzie jednak drożej. Na wzrost cen ubezpieczeń wpłynie np. podatek bankowy, który zmniejszy opłacalność ubezpieczycieli z dużym kapitałem, bo wartość wolnych od opodatkowania aktywów takich firm to 2 mld zł. Innym powodem może być planowany tzw. podatek Religi, który obciążałby kierowców kosztami leczenia ofiar wypadków — pieniądze te miałyby być wydzielone z ubezpieczenia OC.