Helikopter w crowdfundingu

ŁO
opublikowano: 2013-12-04 00:00

Niemiecki start-up e-volo opracował helikopter, który ma według twórców zrewolucjonizować branżę transportową.

Firma zwróciła się o pomoc w sfinansowaniu projektu w ramach crowdfundingu i skorzystała z niemieckiej strony Seedmatch.de. W niespełna trzy godziny prototyp zebrał 500 tys. EUR, więc e-volo zwiększył limit do 1 mln EUR. Wystarczyły trzy dni, by także ten limit osiągnąć, więc podwyższono go jeszcze o 200 tys. EUR. Elektryczny helikopter Niemców uzyskał 1,2 mln EUR od 750 inwestorów, którzy w większości wykładali stosunkowo małe kwoty pomiędzy 250 EUR a 2,5 tys. EUR. Na czym polega fenomen pomysłu? Maszyna ma napęd elektryczny i może transportować dwie osoby z maksymalnym obciążeniem wynoszącym 450 kg. Uwagę przykuwa 18 wirników zamontowanych w kole w miejscu tradycyjnych śmigieł. Przy pełnym załadunku volocopter będzie mógł lecieć przez około 20 minut z prędkością 80 km/h, ale przedstawiciel firmy w rozmowie z „The Wall Street Journal” powiedział, że twórcy maszyny oczekują znaczącego zwiększenia wydajności baterii. Inną opcją jest zastosowanie rozwiązania hybrydowego. E-volo podaje, że przy obecnych cenach energii elektrycznej użytkownicy płaciliby za godzinę lotu zaledwie 15 EUR. Inżynierowie z e-volo mają marzenie, by ich helikopter można było kiedyś zaparkować jak samochód, bezpośrednio przed domem. Do takiej popularności volocoptera jeszcze jednak daleko, a poza tym, zgodnie z prawem niemieckim, przestrzeń wokół domu musiałaby zostać zatwierdzona jako lotnisko. Sprzedaż helikoptera ma ruszyć po 2016 r., a początkowo powstanie zaledwie 10 egzemplarzy. Każdy ma kosztować około 250 tys. EUR.