Na otwarciu wtorkowych notowań na amerykańskich giełdach główne indeksy zanotowały nieznaczne wzrosty. Dow Jones zyskał 0,02 proc., do 9893,42 pkt., Nasdaq 0.21 proc. do 1994,88 pkt., a Standard & Poor 0,06 proc., do 1139,12 pkt.
Wzrosty głównych indeksów są efektem lepszych od oczekiwań danych o grudniowej sprzedaży. Departament Handlu podał, że sprzedaż detaliczna w USA spadła w ubiegłym miesiącu o 0,1 proc., podczas gdy analitycy oczekiwali, że zmniejszy się o 1,4 proc. Dodatkowo w listopadzie spadek wyniósł 3,0 proc., a nie 3,7 proc. jak podawano wcześniej.
Dane makro wprowadziły nieco ożywienia, jednak obroty są umiarkowane, gdyż rynek czeka na raporty kwartalne. Dotychczasowe publikacje wywołały mieszane nastroje. Z jednej strony czołowy producent elektroniki Tyco stracił po informacji o niespełnieniu prognoz, natomiast z drugiej strony, dzięki dobrym wynikom, wzrósł kurs internetowego brokera E*Trade. Jednak kluczową kwestią dla wtorkowej sesji stały się wyniki, które po wtorkowej sesji pokażą liderzy nowej ekonomii IBM, Intel i Microsoft. Zarówno Intel, jak i IBM rozpoczęły sesje od minimalnych strat, jednak Microsoft zanotował niewielki wzrost. Inwestorzy podchodzą optymistycznie do perspektyw wiekszości spółek, wzrosty notuje większość blue chipów amerykańskiego rynku, w tym Philip Morris, Exxon Mobil, McDonald's Corp, Cisco, Yahoo i Citigroup.
PK