Inwestorzy pytają, Excellence odpowiada

Czy spółka będzie ważnym graczem na rynku konopi i czy planuje fuzję z innym podmiotem?

Marcin Ciecierski, przewodniczący rady nadzorczej: Zrobimy wszystko, żeby tak się stało. Co do przejęcia, to mieliśmy ostatnią rundę rozmów negocjacje z naszymi partnerami, w piątek je zamykaliśmy i jeśli wszystko się uda, to już w poniedziałek 17 maja poinformujemy o szczegółach. Temat jest bardzo nośny, produkty bardzo dobrze się sprzedają i mają dobre ceny. Myślę że dzięki temu będziemy się mogli pochwalić dużym wzrostem wartości przedsiębiorstwa.

Czy rok 2021 będzie przełomowy dla spółki?

Dariusz Polinceusz, prezes: Wyniki za I kwartał są bardzo dobrym prognostykiem. Działania, które wykonaliśmy w celu lepszej organizacji i lepszych przepływów w firmie, będą procentować w najbliższych latach. Nie brakuje nam pomysłów, szukamy potencjału w fuzjach i przejęciach. Realizujemy plany, czego dowodem są wyniki z początku roku.

Jak wygląda sytuacja w drugim kwartale. Czy rentowność będzie utrzymana?

Radosław Maziarz, wiceprezes i dyrektor handlowy: Mogę powiedzieć tylko tyle, że tendencje z I kwartału są utrzymane.

Kiedy zapadną decyzje w sprawie przejęcia Intensona?

Marcin Ciecierski: Negocjacje trwają. Wczoraj [13 maja - red.] oglądaliśmy zakład Intensona. Chcielibyśmy osiągnąć porozumienie właścicielskie, ale nie jestem w stanie powiedzieć, jakie będą decyzje ze strony Intensona.

Jakie widzicie synergie?

Marcin Ciecierski: Rozmawialiśmy o kilku produktach, które Intenson wprowadzi do oferty w najbliższym czasie. Będą to płyny - Intenson jest znakomity w proszkach, tabletkach itp., natomiast z napojami nie mają nic wspólnego. Tu jest dla nas pole do popisu. Jeśli będziemy potrafili stworzyć wspólny produkt, to współpraca będzie owocna. Będą nowe produkty niezależnie od tego, czy połączymy oba biznesy, czy nie.

Czy będziecie sprzedawać produkty Intensona przed wejściem kapitałowym?

Marcin Ciecierski: Trwa analiza oferty produktowej. Sprawdzamy, jakie są nasze możliwości w kanałach dystrybucji. Jeśli te produkty będą kompatybilne z naszymi, to będziemy się starali je sprzedawać.

Czy planujecie stworzyć własne produkty na bazie konopi i sprzedawać je w sieci dystrybucji?

Marcin Ciecierski: Tak, mamy takie plany. Jesteśmy po spotkaniu z kancelarią prawną, która przygotowuje nam formulacje, które będziemy starali się zarejestrować w Głównym Inspektoracie Sanitarnym. To bardzo trudny proces, bo obecnie GIS odrzuca wszystko, co zawiera CBD. Mamy jednak nadzieję, że w końcu się uda - pracujemy nad ośmioma produktami, które będą zawierały ekstrakt z konopi, w tym jeden zawierający CBD. Na dziś jednak nie jestem w stanie stwierdzić, jak to będzie wyglądać w polskim porządku prawnym. Dystrybucja będzie się odbywać poprzez spółkę Polskie Konopie, w której mamy 10 proc. udziałów, poprzez Intensona oraz te produkty, które będą w formie płynnej, będą sprzedawane przez Excellence’a.

Jakie w I kwartale 2020 r. wyniki odnotowała spółka Excellence, a jakie Health Medica?

Dariusz Borowski, członek zarządu i dyrektor finansowy: Jednostkowo Excellence zanotował 353 tys. zł zysku netto. Wynik grupy to 407 tys. zł. Różnica bierze się z tego, że od 4 lutego 2021 konsolidujemy rezultaty Health Mediki. Ponadto prezentujemy 51 proc. zysku tej spółki, przypisanego Excellence.

W 2021 r. rozszerzyliście ofertę o suplementy diety. Czy jest sens wchodzić na tak konkurencyjny rynek?

Radosław Maziarz, wiceprezes i dyrektor handlowy: Tak, z kilku powodów. To bardzo dużo rynek, a każdy z jego uczestników jest w stanie realizować znaczące obroty. Polacy kupują dużo suplementów diety - w Europie to jeden z największych rynków.

Proszę scharakteryzować waszą konkurencję?

Radosław Maziarz: Jeśli chodzi o Excellence, to kilku dużych producentów: Herbapol Lublin, Maspex i Kofola. W 2020 r. według Nielsena nasze udziały wzrosły wzrosły kosztem jednego z graczy, udział pozostałych się nie zmienił. W produktach brandowych mamy 10 proc. rynku. Jesteśmy także operatorem private label - mamy 80 proc. obrotu.

Czy Health Medica może trafić na NewConnect?

Marcin Ciecierski: Tak, jest to możliwe, ale nie wcześniej niż za 18 miesięcy. Ostatecznej decyzji jednak jeszcze nie ma.

Czy planujecie emisję akcji w tym roku?

Marcin Ciecierski: Podjęliśmy decyzję, że nie będziemy robić emisji w momencie przejścia na główny rynek. Nie chcę się jednak zamykać na różne możliwości - hale będziemy stawiać z własnych środków lub z kredytu, natomiast przejęcia będą realizowane z własnych środków lub z tego, co pożyczę firmie.

Kiedy wejdziecie na główny rynek?

Marcin Ciecierski: Moim celem jest wejście we wrześniu, ale bardziej bezpiecznie byłoby powiedzieć, że stanie się do przed końcem roku.

Z jakiego segmentu firma generuje największe marże?

Dariusz Borowski: Z suplementów diety, ale ten segment ma na razie niewielki udział w przychodach, dlatego rozwijamy go poprzez Health Medikę.

Czy można poznać jakieś szczegóły, dotyczące ewentualnej współpracy z Ekipą?

Marcin Ciecierski: Rozmawiamy z wieloma influencerami. Jeśli tylko będą konkrety, natychmiast podamy raport. Chcemy pozyskać ludzi, którzy “rządzą” w internecie. Jesteśmy blisko, ale musimy się porozumieć co do finansów.

Czy planujecie rozbudowę fabryki?

Dariusz Polinceusz: Zakład nie jest duży, ale jego możliwości są bardzo duże. Inwestycje, które poczyniliśmy spowodowaliśmy, że z jednego metra kwadratowego można “wycisnąć” więcej produktu w jednostce czasu. Jeśli chodzi o inwestycje, to dodatkowa jedna trzecia możliwości produkcyjnych w postaci ewentualnego uruchomienia trzeciej zmiany, byłaby wystarczająca. Ważniejsza jest budowa magazynu.

Czy branża HoReCa jest istotnym źródłem przychodów dla firmy?

Radosław Maziarz: W naszej sprzedaży nie jest to istotny segment, jednak trudno ocenić jak ten rynek będzie funkcjonował po odmrożeniu. Dlatego trzeba poczekać na dane za II i III kwartał.

Czy zarząd może zapewnić, że sytuacja spółki jest bezpieczna dla inwestorów?

Marcin Ciecierski: Sytuacja jest stabilna, mamy bardzo dobry cash flow, mamy stałych klientów, podpisujemy nowe kontrakty. Dla nas kluczowy okres to październik-listopad, bo wówczas podpisujemy kontrakty roczne. To mamy już pozamykane, więc w najbliższym czasie nie należy się spodziewać większych zmian.

Czy produkty konopne będą też plasowane na rynkach zagranicznych?

Marcin Ciecierski; Będziemy się starali sprzedawać te produkty w krajach, które mają bardziej liberalne prawo jeśli chodzi o produktu z zawartością konopi, m.in. w Czechach. Prowadzimy negocjacje.

Na czat zaprosiła spółka Excellence.