Inwestorzy z amerykańskich rynków czekali w środę na wynik dwudniowego posiedzenia Fed. Do jego przekazania na dwie godziny przed końcem sesji utrzymywał się umiarkowany optymizm. Ogłoszenie decyzji, a przede wszystkim prognoz banku centralnego, popsuło nastroje. Choć zgodnie z oczekiwaniami Fed nie zmienił wysokości stóp procentowych, to zasygnalizował jeszcze jedną ich podwyżkę w tym roku i dodatkowo zmniejszył z czterech do dwóch liczbę prognozowanych obniżek stóp w przyszłym roku. Na konferencji prasowej szef Fed Jerome Powell również brzmiał dość pesymistycznie, mówiąc m.in. że tzw. miękkie lądowanie, czyli uniknięcie recesji pomimo zacieśnienia polityki monetarnej, nie jest bazową prognozą banku centralnego choć potem zaznaczył, że jest jego celem. Rentowność obligacji 2-letnich USA wzrosła najwyżej od 17 lat, a rentowność obligacji 10-letnich najwyżej od 16 lat. Dolar umocnił się. Jego indeks pokazujący zmianę wartości wobec koszyka głównych walut spadał przed ogłoszeniem komunikatu Fed o 0,4 proc., a pod koniec sesji na rynkach akcji rósł o prawie 0,2 proc.
Spadła wartość prawie 66 proc. spółek z S&P500. Podaż przeważała w 7 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej taniały spółki usług telekomunikacyjnych (-1,9 proc.), IT (-1,8 proc.) i dostawców dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-1,1 proc.). Najbardziej odporne na pogorszenie nastrojów okazały się segmenty dóbr codziennego użytku (0,15 proc.), nieruchomości i użyteczności publicznej (po 0,1 proc.).
21 z 30 blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones kończyło sesję spadkiem kursu. Tak jak we wtorek najmocniej taniały akcje Intela (-4,5 proc.), a w trójce najmocniej taniejących spółek znaleźli się inni giganci nowych technologii: Microsoft (-2,4 proc.) i Apple (-2,0 proc.). Największe wzrosty kursów notowały akcje Amgen (2,7 proc.), UnitedHealth Group (2,4 proc.) oraz IBM (2,3 proc.).
Blisko 64 proc. z prawie 3,5 tys. spółek z Nasdaq Composite taniało na zamknięciu środowej sesji. Wśród tych o największej kapitalizacji tylko kilka, głównie z branży farmaceutycznej, uratowało się przed przeceną. Wyraźnie staniały akcje wszystkich spółek z tzw. wspaniałej siódemki, czyli technologicznych blue chipów napędzających wcześniej w tym roku wzrost amerykańskiego rynku akcji. Najmocniej spadały kursy Alphabet (-3,1 proc.) i Nvidii (2,9 proc.). Najmniejsze straty notowały Amazon.com (-1,7 proc.) i Tesla (-1,5 proc.).