Rosyjski koncern Jukos zamierza negocjować sprawę sprzedaży swojego pakietu 53,7 proc. akcji Mażeikiu Nafta (rafinerii Możejki) bezpośrednio litewskiemu rządowi - poinformował we wtorek szef rady dyrektorów Jukosu Viktor Gieraszczenko, cytowany przez agencję BNS.
"Jukos, jeśli otrzyma szczegółowe propozycje od litewskiego rządu, może sprzedać swój pakiet akcji Możejek bezpośrednio rządowi, bez wybierania potencjalnych nabywców" - powiedział Gieraszczenko po spotkaniu z premierem Litwy Algirdasem Brazauskasem. Dodał, że transakcja może się zakończyć w ciągu najbliższych miesięcy.
Premier Brazauskaz stwierdził, że dopóki holenderski sąd nie zdecyduje o odmrożeniu aktywów Jukosu zajętych w październiku, to nie jest możliwe podejmowanie jakichkolwiek decyzji. Decyzja sądu w tej sprawie spodziewana jest zaś w czwartek.
W połowie października rosyjskie media poinformowały, że na żądanie byłej spółki-córki Jukosu, Juganskneftegaz (spółka wydobywcza), sąd w Amsterdamie zamroził akcje zarejestrowanych w Holandii spółek-córek Jukosu - Jukos Finance i Jukos International UK. Juganskneftegaz chce, by Jukos zapłacił jej 2,34 mld euro.
W poniedziałek agencja BNS podała, że Jukos może sprzedać swój pakiet akcji Możejek za 3 mld litów (870 mln euro).
Litewski rząd, do którego należy 40,66 proc. akcji Możejek, planuje odkupienie pakietu od Jukosu i odsprzedanie go wraz z dodatkowymi 20 proc. własnych akcji rafinerii.
Nabyciem pakietu akcji Możejek zainteresowane są m.in.: TNK-BP, konsorcjum Łukoil i ConocoPhillips, Base Element (Basel), kazachska firma KazMunayGaz, austracki Baltic Holding, firma Vitol z Holandii i PKN Orlen.
Roczne moce przerobowe rafinerii Możejki wynoszą 12 mln ton ropy. Zysk netto Mażeikiu Nafta wyniósł w 2004 r. 260 mln USD.