Producent profili aluminiowych tradycyjnie zmieścił się w swojej prognozie wyników. W II kw. zysk netto wyniósł 31,8 mln zł (wzrost o 3 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem), EBITDA sięgnęła 62,7 mln zł (+7 proc.), a przychody poprawiły się do 390 mln zł (+6,4 proc.). Szacunki na cały rok zostały podtrzymane. Mówią o 104,2 mln zł zysku netto, 141 mln zł zysku operacyjnego i 1,51 mld zł przychodów. — W III kw. spodziewamy się poprawy wyników w porównaniu z poprzednim rokiem, ale tylko w segmentach wyrobów wyciskanych, usług budowlanych i akcesoriów budowlanych. W systemach aluminiowych i opakowań giętkich oczekujemy stabilizacji — mówi Dariusz Mańko, prezes Kęt.
Zarząd uspokoił też rynek, że Kęty nie widzą znaczących problemów z płatnościami w branży budowlanej.