Twoje dziecko zbuduje pojazd, który zaprogramuje w smartfonie. Potem włoży telefon do środka i maszyna o ustalonej godzinie pojedzie w określone miejsce, włączy kamerę w telefonie, zrobi nagranie, a potem wróci. Niemożliwe? COBI zaproponuje taką zabawkę za dwa lata. Polska spółka właśnie dostała zezwolenie na inwestycję w Mieleckiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Wyda 22 mln zł i do istniejących 360 etatów doda jeszcze 15.
![JESTEŚMY LEPSI: Kiedyś spółka COBI procesowała się w różnych krajach z LEGO, bo duński producent
chciał blokować sprzedaż klocków konstrukcyjnych z Polski. Najnowszy pomysł COBI – połączenie budowli ze
smartfonem, które, zdaniem Roberta Podlesia, szefa spółki, jest unikatowe na świecie, spowoduje, że nikt już nie
będzie porównywać obu firm. [FOT. GK] JESTEŚMY LEPSI: Kiedyś spółka COBI procesowała się w różnych krajach z LEGO, bo duński producent
chciał blokować sprzedaż klocków konstrukcyjnych z Polski. Najnowszy pomysł COBI – połączenie budowli ze
smartfonem, które, zdaniem Roberta Podlesia, szefa spółki, jest unikatowe na świecie, spowoduje, że nikt już nie
będzie porównywać obu firm. [FOT. GK]](http://images.pb.pl/filtered/6b97d109-2fbe-47b5-933e-4afe3b45f1b7/278b9502-ec01-59cd-b6f4-40b672b48a64_w_830.jpg)
— To nasze trzecie zezwolenie w Mielcu. Co roku budujemy hale produkcyjne. W tym powstaną dwie, unowocześnimy też park maszynowy. Pomysł to efekt współpracy działu badawczo- rozwojowego, który otworzyliśmy w Mielcu, z Politechniką Warszawską i Uniwersytetem Warszawskim. Producenci zabawek konstrukcyjnych na świecie nie mają jeszcze w ofercie takich rozwiązań. To będzie nasza najważniejsza innowacja na najbliższe lata — zapowiada Robert Podleś, prezes COBI. Plastic Factory COBI działa w mieleckiej strefie od 1996 r. Produkuje klocki konstrukcyjne, zabawki i gry. W ubiegłym roku spółka podpisała umowę z BP i na stacjach paliw w Polsce, Austrii, Szwajcarii i Holandii można było kupić zestawy COBI. Wcześniej spółka współpracowała w ten sposób z linią lotniczą Air Baltic i Lufthansą.
— Teraz nie prowadzimy współpracy z liniami lotniczymi, które zamawiają małe serie. Od tego roku mamy światowe licencje na produkcję zabawek z serii Winx [dziewczynki — czarodziejki — red.] i Trash Pack [śmieciaki — figurki i pojazdy — red.]. Koncentrujemy się na tej produkcji, bo jest bardzo duże zapotrzebowanie eksportowe — mówi Robert Podleś. Na eksport trafia ponad 70 proc. produkcji COBI. Najbardziej rozwija się dziś rynek brytyjski, na którym polska spółka działa od 2005 r. W tym roku największy nowy rynek to Izrael. W ubiegłym roku przychody grupy COBI wyniosły 84 mln zł, a wynik finansowy 5,7 mln zł. W tym roku przychody mają dojść do 100 mln zł.
— Przychody mamy małe w skali światowej. Ale systematycznie rosną — podsumowuje Robert Podleś, właściciel COBI.