Cena złota podczas porannego handlu w Azji doszła do pułapu niemal 2780 USD za uncję, zanim nieco ograniczyła skalę wzrostu oscylując przy poziomi 2775,40 USD/u.
Metal szlachetny zyskał w tym roku już ponad 1/3 na swojej wartości, wspierany przez zakupy banków centralnych i popyt na bezpieczne aktywa z powodu konfliktów na Bliskim Wschodzie i Ukrainie. Wybory prezydenckie w USA, które odbędą się za niecały tydzień, są również priorytetem dla inwestorów, a niepewność co do wyniku podkreśla rolę złota jako bezpiecznej przystani dla inwestorów.
Wtorkowy raport JOLTS o wakatach w amerykańskiej gospodarce zaskoczył, pokazując, że liczba wolnych miejsc pracy w USA spadła do najniższego poziomu od 2021 r., co kontrastuje z danymi z września, które sugerowały odporność rynku pracy i złagodziło oczekiwania na dalsze agresywne obniżki stóp przez Rezerwę Federalną.
Mimo to rynki w pełni wyceniają obniżkę o 25 punktów bazowych na każdym z pozostałych posiedzeń FOMC w tym roku.
Niższe stopy procentowe zmniejszają koszt alternatywny posiadania nieoprocentowanych aktywów w postaci kruszcu. Dla notowań złota kluczowe mogą okazać się zaplanowane na najbliższe dni publikacje danych makro, w tym o inflacji PCE, wstępne szacunki PKB za III kw. i dane dotyczące wynagrodzeń, które pozwolą uzyskać dodatkową jasność co do ścieżki stóp Fed.
Rynki nadal też monitorują napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie i Ukrainie.