Sejmowa komisja śledcza ds. PKN Orlen ma dziś przesłuchać Jana Kulczyka, który przed godz. 9. przybył do gmachu Sejmu.
Poznański biznesmen już raz - 30 listopada - stawił się przed komisją. Odmówił jednak składania zeznań, gdy komisja uchwaliła, że mec. Jan Widacki nie może być jego pełnomocnikiem.
We wtorek prezydium komisji śledczej zdecydowało, że środowe posiedzenie rozpocznie się od przyjęcia uchwały, która anuluje decyzję z 30 listopada, aby Kulczyk mógł składać zeznania w obecności takiego pełnomocnika, jakiego sam sobie wybierze.
Sam Widacki uznał, że jego pełnomocnictwo do reprezentowania Kulczyka nigdy nie zostało wycofane, a uchwała komisji z 30 listopada jest bezprawna.
as/ la/