Kryzys mocno osłabił złotego
Po rekordowym wzroście wartości naszej waluty w ubiegłym tygodniu, złoty zaczął się osłabiać. Na tę sytuację wpływ miał pogłębiający się kryzys w koalicji rządzącej i zła sytuacja w Brazylii.
Brazylijski kryzys uderza w Polskę, jako kraj z grupy rynków wschodzących. Przy masowej ucieczce inwestorów z rynku brazylijskiego część z nich, bojąc się efektu domina, wycofuje się z innych krajów wschodzących.
Inwestorzy zagraniczni pozbywali się dużych pakietów obligacji. Wymieniali w ten sposób uzyskane złotówki na dolary i euro, osłabiając w ten sposób złotego.
Część dealerów twierdzi, że wpływ na osłabienie naszej waluty miała również wypowiedź Stanisława Gomułki, doradcy ministra finansów, który stwierdził, że dalsze redukcje stóp procentowych ma znaczący wpływ na poprawienie sytuacji gospodarczej w Polsce, a kurs złotego na rynku powinien spaść do poziomu kursu banku centralnego.
— Jeśli złoty będzie nadal spadał a inwestorzy będą pozbywali się polskich papierów wartościowych, to oczekiwana redukcja stóp procentowych nie nastąpi na pewno w tym miesiącu. Jeśli nie ustabilizuje się też sytuacja polityczna w naszym kraju, to nasza waluta będzie nadal traciła na wartości, a odchylenie od parytetu może się zmniejszyć do 2 - 3 proc. W miarę stabilna sytuacja gospodarcza w Polsce może w niedługim czasie skłonić inwestorów do powrotu na nasz rynek — przewiduje Piotr Pazio, naczelnik Wydziału Gospodarki Pieniężnej BGK. PB