Wczoraj na łamach „PB” Radosław Świątkowski, zarządzający deweloperskim funduszem BBI Development, przekonywał, że akcje spółki są niedowartościowane. Jego argumentem była wycena portfela inwestycyjnego giełdowej spółki, którą zlecił firmie Knight Frank. Na reakcję inwestorów nie trzeba było czekać — akcje dewelopera były wczoraj od rana w czołówce wzrostów na GPW (przy sporych obrotach). Na zamknięciu sesji płacono za nie 0,71 zł po 16,4-procentowym wzroście.