Brytyjska waluta ograniczyła wcześniejsze straty umacniając się do 1,32 USD. Aprecjacja funta implikowana jest sierpniowym odczytem inflacyjnym, które zwiększyły prawdopodobieństwo, że BOE co prawda będzie redukował koszty finansowania zewnętrznego, jednak dopiero pod koniec roku. Ewentualna wrześniowa obniżka, podczas zaplanowanego na czwartek (19 września) posiedzenia raczej nie ma szans na realizację.
Roczna inflacja w Wielkiej Brytanii utrzymała się w sierpniu 2024 r. na poziomie 2,2 proc. zgodnie z oczekiwaniami, podczas gdy inflacja usług wzrosła do 5,6 proc. również pokrywając się z prognozami. Towarzyszył temu jednak wzrost inflacji bazowej (liczonej bez żywności i energii) do 3,6 proc. i okazała się wyższa niż zakładała konsensus rynkowy na poziomie 3,5 proc. Warto jednak nadmienić, że zarówno inflacja usług, jak i stopa bazowa są niższe od poziomów prognozowanych przez bank centralny w sierpniu. Mimo to, decydenci prawdopodobnie będą chcieli się wstrzymać z szybką obniżką stóp i przeprowadzić dogłębną analizę skutków i wpływu na gospodarkę, po tym jak w sierpniu przeprowadzili pierwszą w obecnym cyklu.
Inwestorzy obstawiają zachowanie przez Bank Anglii dotychczasowego status quo na najbliższym posiedzeniu, i wyceniają obniżki w listopadzie i grudniu, a następnie pięć kolejnych w 2025 r. Rozpoczęty 1 sierpnia cykl łagodzenia obniżył koszty pożyczek na razie o 25 punktów bazowych.