Jakie fundusze inwestycyjne są najlepsze? Wskazujemy które warto wybrać

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2023-09-17 20:00

Aż 14 funduszom akcji z naszego rankingu udało się w ostatnich 36 miesiącach pokonać zarówno indeks WIG, jak też S&P 500. Jest wśród nich dwóch debiutantów.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie fundusze akcji polskich TFI biją indeksy WIG i S&P 500
  • jakie są ich długookresowe wyniki
  • jakie fundusze debiutują w tym miesiącu na liście rankingowej
  • a jakie punktują niezmiennie od początku rankingu
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

PKO Akcji Małych i Średnich Spółek oraz Uniqa Akcji debiutują w najnowszym odczycie naszego rankingu funduszy akcji, które w ostatnich 36 miesiącach osiągnęły stopy zwrotu wyższe od indeksu S&P 500 i WIG. Wszystkich takich funduszy było 14, ale pozostałym przynajmniej raz się to już udało w poprzednich odczytach. Quercusowi Agresywnemu i PKO Surowców Globalnemu udaje się to zresztą od początku istnienia rankingu. Dlatego zgromadziły najwięcej symbolicznych pucharów za mistrzostwo zarządzania.

Głównym celem rankingu jest uwypuklenie jakości zarządzania pieniędzmi klientów przez ludzi zatrudnianych w polskich TFI, dlatego nie uwzględniamy w nim funduszy pasywnych (ich celem jest naśladowanie jakiegoś indeksu) oraz wszelkich mutacji funduszy inwestujących w inne fundusze.

Akcje to akcje

Nie interesuje nas, czy fundusz koncentruje się na jakimś szczególnym segmencie rynku definiowanym branżowo, wielkością spółek lub geograficznie. Wszystkie wrzucamy do jednego worka. Fundusze akcji polskich mają niekiedy w portfelach spółki zagraniczne bez szczególnych związków z Polską, a w wyspecjalizowanych w małych i średnich spółkach można znaleźć blue chipy. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by fundusz o charakterze uniwersalnym przeważył się w kierunku jakiejś branży, gdy ma dobre perspektywy. TFI pobierają opłatę za zarządzanie właśnie za myślenie o perspektywach poszczególnych spółek i branż.

Pomijamy fundusze, których aktywa netto na początku roku były mniejsze niż 100 mln zł. Historia dowodzi, że produkty o małych aktywach mogą osiągać wyjątkowo korzystne wyniki. Gdy klientów przybywa i aktywa rosną, stopy zwrotu zwykle maleją. Poza tym TFI mają tendencję do radykalnych zmian strategii inwestycyjnych w produktach o małych aktywach, a więc przynoszących im małe wpływy z opłaty za zarządzanie. Zależy nam, by nasz ranking był drogowskazem do funduszy gwarantujących dobre wyniki w dłuższym okresie. Dlatego właśnie podstawą zestawienia jest liczba zgromadzonych pucharów za mistrzostwo zarządzania, a nie stopa zwrotu.

Obecny odczyt dotyczy wyników za 36 miesięcy liczonych do 12 września 2023 r. Nasz ranking rozpoczęliśmy jednak w drugą rocznicę koronawirusowego krachu na GPW. Odczytów stóp zwrotu dokonujemy od tego czasu co kwartał, przyznając symboliczne puchary za mistrzostwo zarządzania funduszom, którym udało się uzyskać wynik lepszy zarówno od indeksu WIG, jak też S&P 500 (czyli w praktyce lepszego z nich). Pierwszy indeks odzwierciedla zachowanie GPW, uwzględniając przy tym dywidendy. Drugi jest niemal synonimem amerykańskiego rynku akcji, Wall Street wyznacza zaś światowe trendy.

Analizujemy średnioroczną stopę zwrotu, gdyż ułatwia to porównanie do lokat bankowych czy obligacji. Ich oprocentowanie podawane jest w stosunku rocznym, nawet jeśli okres zapadalności jest inny. Należy jednak podkreślić, że fundusz inwestycyjny to nie lokata. Nawet najlepsze wyniki mogą zamienić się w straty.

Dlaczego analizujemy 36 miesięcy

TFI twierdzą z reguły, że w fundusze akcji należy inwestować na co najmniej pięć lat, czyli 60 miesięcy. Nie podają jednak, co konkretnie przemawia za angażowaniem pieniędzy na taki okres, a nie krótszy lub dłuższy.

Sprawdzamy efektywność funduszy w okresach trzyletnich, gdyż dla przeciętnego klienta TFI to już dość długi czas na zamrożenie pieniędzy. Największe załamania rzadko sprowadzają też indeksy giełdowe więcej niż o 50 proc. w dół. Wystarczy zaś, by wycena jednostek rosła o niespełna 26 proc. rocznie, by w trzy lata odrobić nawet taką stratę. Stopa zwrotu rzędu 26 proc. to niemało, ale odbicia po dużych spadkach są zazwyczaj bardzo dynamiczne. Historia dowodzi też, że przysporzenie klientom 26 proc. zysku rocznie nie jest niczym nadzwyczajnym wśród funduszy akcji prowadzonych przez polskie TFI. Gorzej z powtarzalnością wyników.

W tym kontekście warto pamiętać, że opłatę za zarządzanie TFI pobierają niezależnie od tego, czy ich klienci zarabiają, czy tracą. Skoro zaś fundusz jest aktywnie zarządzany, to ludzie, którzy się tym zajmują, nie powinni dopuścić do spadku wartości jednostek tak dużego, jak spadki indeksów. Zakładając więc 50-procentową przecenę całego rynku, można oczekiwać, że fundusz straci np. 30 proc. By w ciągu trzech lat odrobić spadek o 30 proc., wystarczy uzyskiwać średniorocznie niespełna 13-procentową stopę zwrotu. Na pytanie, czy jest to wysoko zawieszona poprzeczka, każdy musi sobie odpowiedzieć sam. Naszym zdaniem nie.