Jeszcze raz resort finansów przekonał się, że niskie podatki to dobre podatki. Także dla budżetu.
W 2004 r. w podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) pojawiła się możliwość opodatkowania działalności gospodarczej według liniowej stawki 19- -proc. Skorzystało z niej ponad 200 tys. przedsiębiorców — głównie tych, którzy wcześniej opodatkowani byli według stawek 30- i 40-proc.
— Takie rozwiązanie przyniosło dodatkowe dochody dla budżetu — uważa Stanisław Stec, wiceminister finansów.
A to m.in. dlatego, że część przedsiębiorców przestała ukrywać dochody. Ci, którzy wybrali stawkę 19-proc., zasilili budżet kwotą 5,723 mld zł.
Ubiegłoroczną nowością podatkową było też 19-proc. opodatkowanie dochodów z giełdy. W ten sposób rozliczyło się prawie 257 tys. podatników, a wpływy budżetowe z tego tytułu wyniosły 536 mln zł.
Dochody z podatków rozliczanych według skali progresywnej wyniosły 28,733 mld zł — w ten sposób rozliczyło się 23,8 mln osób. W 2004 r. dochody z PIT były wyższe o 5 mld zł.
O blisko 200 mln zł wzrosły też dochody z podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) — mimo że i tu obniżono stawkę podatkową z 27 do 19 proc.