Loconi Intermodal, operator logistyczny działający w gdyńskim porcie, przygotowuje dokumenty do Komisji Nadzoru Finansowego. Zamierza wejść na małą giełdę. — Następnym krokiem będą przenosiny na główny parkiet — zapowiada Lidia Dziewierska, prezes Loconi Intermodal. Spółka, która powstała w 2011 r., szybko rośnie. W 2012 r. zanotowała 23,6 mln zł przychodów, w 2013 r. 52 mln zł, a w I kw. tego roku 20,4 mln zł.
— W pierwszym roku działalności mieliśmy 5 mln zł straty, ale po I kw. 2014 r. mamy około 500 tys. zł zysku i 1 mln zł EBITDA — szacuje Lidia Dziewierska. Najpierw spółka wejdzie na NewConnect tylko ze starymi akcjami, potem poprosi inwestorów o pieniądze, by inwestować w terminale. Ile Loconi potrzebuje? Tego prezes nie ujawnia. Obecnie spółka ma dwa własne terminale: w Radomsku i Poznaniu, a z kolejnymi dwoma — w Warszawie i Łodzi — współpracuje.
Kupiła też nieruchomość z Zbąszynku, na której planuje uruchomić terminal. Kolejny ma powstać w Małopolsce. Po upublicznieniu Loconi będzie przekonywaćinwestorów do budowy terminalu w Łodzi. Lidia Dziewierska podkreśla, że spółka zamierza przede wszystkim kupować tereny z bocznicami (kosztujące 5-10 mln zł), które dzięki niewielkim funduszom można uruchomić i prowadzić działalność intermodalną. Loconi zamierza także startować w przetargach unijnych, by zdobyć dofinansowanie do budowy kilku terminali.
— Do powstania spółki przyczyniło się wprowadzenie w transporcie drogowym opłat elektronicznych, dzięki czemu transport intermodalny na rynku kontenerowym stał się bardziej konkurencyjny — podsumowuje Lidia Dziewierska.