Lucas wejdzie do Katowickiej SSE
UKRYTE BEZROBOCIE: W wielu firmach z naszego regionu są duże przerosty zatrudnienia, cieszę się więc z planów zatrudnienia kolejnych 1200 osób w naszej strefie — mówi Piotr Wojaczek, prezes KSSE. fot. Marcin Wegner
Działająca w Niemczech spółka zależna brytyjskiego koncernu Lucas Aftermarket Operations otrzyma zezwolenie na inwestycje w Katowickiej SSE. Firma zamierza wybudować w Polsce fabrykę produkującą układy hamulcowe.
Zarząd katowickiej strefy, jak również Lucas Aftermarket Operations na razie nie podają, jak duże środki Brytyjczycy zamierzają wydać w Polsce na budowę fabryki produkującej układy hamulcowe.
Biuro Prasowe koncernu potwierdza jednak, że niemiecka spółka zależna Lucasa chce wejść do Polski z produkcją.
Siedmiu wspaniałych
Piotr Wojaczek, prezes Katowickiej SSE, liczy, że w ciągu najbliższych miesięcy, oprócz Lucasa, w strefie zainwestuje sześć innych firm.
— Siedmiu potencjalnych inwestorów zamierza wydać w naszej strefie około 400 mln zł i zatrudnić 1200 osób — dodaje szef KSSE.
Motoryzacja górą
W katowickiej strefie dominują inwestycje branży motoryzacyjnej. Firma Lucas będzie czwartym — obok Opla, Isuzu i Lear Corporation — koncernem z branży samochodowej.
Dotychczas Katowicka SSE wydała zezwolenia dla 38 spółek. Potencjalni inwestorzy chcą zbudować w strefie fabryki za blisko 3 mld zł i zatrudnią ponad 12 tys. pracowników. Koncerny, które chcą wejść do KSSE, muszą wydać tam co najmniej 2 mln euro albo zatrudnić 100 pracowników.