BUDAPESZT (Reuters) - Najważniejsze państwa Europy Środkowej nie powinny wydawać zbyt wiele na stymulowanie swojego wzrostu gospodarczego, ponieważ wejście do Unii Europejskiej postawi przed nimi nowe wyzwania budżetowe, powiedział w środę przedstawiciel Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).
"Myślę że kraje Europy Środkowej mają tendencję do zbytniego zwiększania swoich deficytów budżetowych" - powiedział przedstawiciel MFW na region, Roger Nord.
"Dotyczy to przede wszystkim Czech i Węgier, ale także i Polski" - dodał.
Wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się prezes Europejskiego Banku Centralnego (ECB) Wim Dusineberg, który w Atenach powiedział, że sytuacja budżetowa niektórych krajów kandydackich jest "niepokojąca".
Nord zauważył jednak, że w momencie gdy wzrost gospodarczy w UE uległ znacznemu spowolnieniu, pewien wzrost wydatków mający na celu zrównoważenie tego zjawiska jest usprawiedliwiony. Według Norda dotyczy to zwłaszcza Polski, gdzie spadek tempa wzrostu jest najszybszy.
Zdaniem przedstawiciela MFW wiodące kraje kandydackie będą odczuwać rosnącą presję, by obniżyć wysokie podatki dochodowe, stawki podatku VAT oraz składki na świadczenia socjalnym. Może to dodatkowo skomplikować ich sytuację fiskalną.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))