W piątek nastroje na warszawskim parkiecie zmieniały się jak w kalejdoskopie. Choć po otwarciu zwyżki WIG20 sięgały nawet 0,8 proc., indeks zamknął dzień pół proc. pod kreską. Bardziej stałymi uczuciami inwestorzy pałali do spółek z zaplecza giełdowej ekstraklasy. mWIG40 wyraźnie zyskiwał przez całą sesję, a handel zakończył 0,8 proc. nad kreską, wychodząc ponad zamknięcie z 2 sierpnia 2011 r., ostatniej sesji sprzed ostatniego krachu.
Z czwartkowego rekordu osunęły się notowania PGNiG (-1,2 proc.). Na zaledwie 5,00 zł papiery gazowego potentata wycenił DI BRE Banku. Mimo początkowych zysków aż o 3,2 proc. przeceniono akcje Taurona. Analitycy ocenili raport kwartalny spółki jako neutralny. Jak jednak ostrzegł wiceprezes Krzysztof Zawadzki, w 2013 roku EBITDA będzie niższa niż rok wcześniej.
Upiekło się jednak akcjonariuszom JSW (+0,7 proc.). Strata netto sięgnęła 40,3 mln zł i była o jedną trzecią niższa od oczekiwań. 2,0 proc. zyskały papiery Pekao. Zysk w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku nieznacznie przekroczył rynkowe oczekiwania. Spółka zapewnia, że spadek zysków w tym roku nie przekroczy kilku proc.
Brak wyraźnej tendencji można było zaobserwować na szerokim rynku. sWIG80 stracił mniej niż 0,1 proc., wspierany 11 proc. odbiciem notowań Ganta z siedmioipółletnich minimów. Prawie 4 proc. zyskał InterCars. Akumulowanie papierów z ceną docelową 116 zł zalecił Trigon DM. O prawie 2 proc. podrożały papiery Fasingu. Spółka zapowiedziała utrzymanie w tym roku wyników zbliżonych do tych z 2012 r. O ponad 3 proc. przeceniono jednak Coal Energy. W lutym spółka wydobyła o 47 proc. mniej węgla niż w tym samym czasie w ubiegłym roku.
Mocne przetasowania na warszawskiej giełdzie
opublikowano: 2013-03-15 18:23
Piątek na GPW stal pod znakiem wyników kwartalnych. To jednak nie wiadomości ze spółek, ale nastroje na światowych parkietach rządziły przebiegiem handlu.