- Po raz pierwszy w historii wszystkie z największych banków centralnych świata drukują pieniądze, więc świat pływa w sztucznym oceanie płynności – powiedział Rogers w CNBC. - Sztuczny ocean któregoś dnia zniknie. Kiedy to się stanie, katastrofa będzie jeszcze większa. Tak, ona nadchodzi – dodał.
Kiedy Rogers jego prognoza się spełni?
- Gdybym być dostatecznie bystry i wiedział kiedy to się stanie, byłbym bardzo bogaty – odpowiedział.
Rogers uważa, że nie ma powodu, aby sprzedawać teraz akcje.
- Nie kupuję akcji amerykańskich spółek w tym momencie, ale nie gram też na spadek ich cen, bo obawiam się, że możemy mieć do czynienia z wielką bańką. Dlatego siedzę i obserwuję – powiedział.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że ponieważ USA jest największym dłużnikiem w historii, nie ma fundamentalnego uzasadnienia, aby ceny akcji rosły.
- Możemy mieć wielki rajd wzrostowy na amerykańskim rynku akcji, ale on nie bazuje na rzeczywistości – powiedział Rogers.
