Na amerykańskich rynkach akcji dominowały w środę mieszane nastroje. Pozytywny odbiór wystąpienia szefowej Fed, Janet Yellen przed komisją Kongresu, konkurował z negatywnymi doniesieniami z rynku technologicznego, gdzie nadal trwała przecena spółek internetowych. Dow Jones Internet Composite Index zanotował najniższą wartość od października z powodu dwucyfrowego spadku kursów m.in. Groupona, FireEye czy Zulily. Niektórzy komentatorzy twierdzą, że rynek zmienił nastawienie wobec spółek technologicznych i zaczął zwracać uwagę na ich wyceny. Zwracają uwagę, ż wskaźnik cena/zysk Nasdaq to 35 wobec 17 dla szerokiego rynku.

Na zamknięciu rosła wartość indeksów 8 z 10 segmentów S&P500. Najmocniej drożały spółki użyteczności publicznej (1,6 proc.), finansowe (1,3 proc.) oraz dostawcy dóbr codziennego użytku i usług telekomunikacyjnych (po 1,0 proc.). Najsłabsze były segmenty ochrony zdrowia (0,2 proc.), IT i dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (po -0,1 proc.). Najmocniej wśród spółek z S&P500 spadał kurs Whole Foods (-19 proc.). Sieć supermarketów spożywczych rozczarowała obniżając prognozę rocznego zysku poniżej oczekiwań rynkowych. Po przeciwnej stronie rynku, z 21 proc. wzrostem kursu znalazł się Electronic Arts. Wyniki kwartalne producenta gier okazały się lepsze niż oczekiwano, a jego trzy gry znalazły się w piątce najlepiej sprzedających się gier na konsole w USA, Kanadzie i Europie. Spośród 30 blue chipów ze średniej Dow Jones 22 kończyły sesję wzrostem. Najmocniej zdrożały Unitedhealth Group (3,5 proc.), American Express (2,0 proc.) i Visa (1,6 proc.). Największe spadki kursów notowały Walt Disney (-0,9 proc.), oraz koncerny farmaceutyczne Pfizer (-1,39 proc.) i Merck (-2,22 proc.).