NBP dał wczoraj wyraźny sygnał, że mimo środowego spotkania z bankami nadzór bankowy może nie złagodzić stanowiska w sprawie przykręcenia kurka z walutowymi kredytami hipotecznymi. Nadzór wprowadza ograniczenia, bo nadmiar tych kredytów zagraża polskiemu sektorowi finansowemu i całemu krajowi.
„Dalsze akceptowanie takiej sytuacji przez władze w Polsce mogłoby skłonić agencje ratingowe do zmiany ratingu zarówno poszczególnych banków, jak i ratingu dla Polski” — wyjaśnia NBP w komunikacie.
Jednocześnie bank uspokaja, że ryzyko walutowe ponoszone przez kredytobiorców obniżać będzie kapitały banków. GINB proponuje, by niektóre kredyty miały 100-procentowe pokrycie w kapitałach własnych banku.