Niechciany ABM Solid?

ANP, TM
opublikowano: 2011-03-02 09:25

Sztandarową inwestycję powiatu lubińskiego w PPP przejmuje miasto i zmienia jej formułę.

W stolicy Polskiej Miedzi miało dojść do realizacji ciekawego projektu w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jednak nic z niej (przynajmniej w formule PPP) nie wyjdzie. Mowa o budowie w prawie 80 tysięcznym mieście hali sportowo-widowiskowej, wycenianej na ponad 60 mln zł. Tym razem powodem zakończenia postępowania nie będą komplikacje prawne, ale... polityczne i finansowe.

Zmiana warty
Postępowanie w sprawie budowy obiektu, jeszcze przed wyborami, ogłosiło starostwo powiatowe. Jesienią doszło jednak do zmian u sterów tej jednostki samorządu terytorialnego. Władzę w Lubinie przejęło ugrupowanie Roberta Raczyńskiego, prezydenta miasta, który deklarował m.in. na łamach „PB”, że jest zagorzałym przeciwnikiem istnienia powiatów. Wybrany po raz trzeci z rzędu, w pierwszej turze z ponad 70-procemtowym poparciem, tym razem rozdaje karty samodzielnie - zarówno w mieście, jak i starostwie. W efekcie po listopadowych wyborach rola powiatu lubińskiego jest marginalizowana, a jego kompetencje przejmują gminy. Wygląda na to, że podobnie będzie z budową hali sportowej.
- Starostwo powiatowe jest mocno zadłużone. Postawiliśmy sprawę jasno: my możemy dać grunt i projekt, nie ma jednak mowy o dopłacaniu do tej inwestycji - mówi Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Lubina.
Wstępne zainteresowanie realizacją inwestycji wykazywały trzy spółki: kontrolowany przez Marka Falentę ZWG, Strabag i ABM Solid. Ostatecznie na placu boju pozostała tylko ta trzecia.
– ABM Solid nadal uczestniczy w postępowaniu na budowę hali sportowo-widowiskowej w Lubinie. Jednak najważniejszym elementem, który przesądzi o realizacji tego projektu będzie decyzja o budowie drugiej hali w mieście. Czekamy na decyzję miasta w tej sprawie – mówi Wojciech Cholewa, pełnomocnik zarządu i dyrektor ds. koordynacji projektów PPP w ABM Solid.

Odpiszą VAT
Tak naprawdę ważny sygnał popłynął z miasta w ubiegłym tygodniu. Jak tłumaczy Krzysztof Maj, radni miasta zdecydowali się na zmianę nazwy komunalnej spółki „Budowa Szkoły Podstawowej nr 14” na „Regionalne Centrum Sportowe”. To wyraźny sygnał, że miasto - za pośrednictwem firmy zależnej - zamierza samodzielnie zrealizować projekt i to w innej lokalizacji. W PPP hala miała powstać w sąsiedztwie stadionu Zagłębia i siedziby Polskiej Miedzi. Teraz - na terenach miejskiego ośrodka sportu i rekreacji. No i jest jeszcze aspekt fiskalny - dzięki wykorzystaniu spółki miasto będzie mogło odliczyć VAT od kosztów inwestycji.
– Miasto ma dwa wyjścia: albo postępowanie na budowę pierwszej hali w PPP zostanie zakończone, albo powstanie specyfikacja przetargowa z nowymi warunkami i wówczas zdecydujemy, czy dalej bierzemy w tym udział – kwituje Wojciech Cholewa.

None
None