Stawką w sporze o przyszłość SKOK-ów jest nie tylko los samych Kas, ale też pieniądze, które „zainwestowało” w nie ponad 2 mln Polaków, wykupując udziały członkowskie, donosi "Gazeta Wyborcza".
Zakładnikami w trudnej sytuacji w SKOK-ów są ci, którzy wnieśli do Kas swoje "cegiełki" w formie udziałów – wg najnowszych danych KNF - wartych 270 mln zł.
"Udziały, w odróżnieniu od depozytów, nie są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny, a w razie upadku lub przejęcia SKOK-u przez bank idą na pokrycie strat Kasy" – mówi Łukasz Dajnowicz z KNF.

Podpis: PAP