Norwegia

MK
opublikowano: 2012-04-30 00:00

Norwegia jest poza Unią Europejską, dlatego jest znacznie mniej zależna od koniunktury gospodarczej na kontynencie. Pierwsza fala globalnego kryzysu była tam znacznie słabsza niż w strefie euro. PKB kraju skurczył się w 2009 r. o 1,7 proc., a strefy euro o 4,3 proc.

Druga fala kłopotów właściwie do Norwegii nie dociera. Choć euroland jest już w recesji, wzrost gospodarczy Norwegii, według większości prognoz, wyniesie w 2012 i 2013 r. około 3 proc.

— Gospodarka Norwegii opiera się na trzech solidnych filarach: złożach ropy i gazu, transporcie morskim i rybołówstwie. To chroni ten kraj przed obecnym kryzysem — ocenia prezes Levernes.

Dzięki rezerwom naturalnym, Norwegia ma ogromną i rosnącą nadwyżkę w finansach publicznych. W 2011 r. wydatki rządu były o 410 mld koron (53 mld euro) niższe niż dochody.

Nadwyżka budżetowa wyniosła 15 proc. PKB, tymczasem euroland w tym czasie zanotował deficyt równy 4,1 proc. PKB.

Te ogromne rezerwy rząd odkłada na specjalnym funduszu emerytalnym. Norwegia ma najniższe bezrobocie w Europie. Na koniec ubiegłego roku bez pracy było 3,3 proc. mieszkańców. Dla porównania, w strefie euro i UE — ponad 10 proc.

Ludność 4,9 mln

PKB na mieszkańca 61,9 tys. euro

Bezrobocie 3,3 proc.