Na międzynarodowym rynku metali kolorowych, w tym miedzi i cynku, pojawił się nowy europejski gracz. Jest nim koncern Lundin Mining Corporation (LMC). Powstał w wyniku fuzji szwedzkiego Lundin Mining oraz kanadyjskiego Eurozinc. Siedzibą spółki jest Sztokholm.
O narodzinach koncernu poinformowały we wtorek szwedzkie media, powołując się na Karla-Axela Waplana, dotychczasowego prezesa Lundin Mining. Stanął on też na czele nowej spółki.
Wartość giełdową Lundin Mining Corporation ocenia się na ok. 3,373 mld dolarów. Firma będzie produkowała rocznie 205 tys ton cynku, 90 tys ton miedzi, 80 tys ton ołowiu i 5 mln uncji srebra.
Roczne obroty przewiduje się na poziomie ok. 930 mln dolarów a zatrudnienie na ok. 1400 osób. Do koncernu należą kopalnie w Szwecji, Irlandii oraz w Portugalii. W tym ostatnim kraju jest to kopalnia Neves-Corvo, uruchomiona 3 lipca br. i produkująca 25 tys ton cynku. W roku przyszłym ma ruszyć, również w Portugalii, kolejna kopalnia w Aljustrel. Wydobywać się w niej będzie cynk, ołów i srebro.
Już obecnie LMC, jako producent cynku, zajmuje 8-9 miejsce na listach światowych producentów cynku. Zamierza przejmować kolejnych mniejszych producentów i budować własne, nowe kopalnie. K-A. Waplan nie chce jednak bliżej precyzować tych planów.
Nowy koncern będzie notowany na giełdach w Toronto, Sztokholmie oraz na amerykańskim AMEX.
Nazwa koncernu pochodzi od nazwiska szwedzkiej rodziny Lundin, która do niedawna, posiadając 20 proc. akcji, była najważniejszym właścicielem Lundin Mining. Obecnie staje się ona posiadaczem 10 proc. LMC.