Odgłosy kampanii
- PiS. Marek Jurek, jeden z liderów Prawa i Sprawiedliwości, proponuje, by także prywatne stacje radiowe i telewizyjne mogły korzystać, abonamentu płaconego przez obywateli. Jego zdaniem, takie posunięcie przyczyniłoby się do wzmocnienia konkurencji na rynku medialnym. Podkreślił też potrzebę „odchudzenia mediów publicznych”, które polegałoby na zmniejszeniu liczby stanowisk kierowniczych i likwidacji rad nadzorczych, co przyniosłoby znaczące oszczędności.
- LPR. Gabriel Janowski, czołowa postać tego ugrupowania, uważa, że premier i minister skarbu powinni zostać postawieni przed Trybunałem Stanu. Zapowiedział, że jeśli Liga Polskich Rodzin wejdzie do Sejmu, to złożenie tych wniosków będzie jednym z pierwszych posunięć tego ugrupowania.
- PSL. Zdaniem Jarosława Kalinowskiego, szefa Polskiego Stronnictwa Ludowego, niedzielne wybory będą okazją do odrzucenia „zbankrutowanych koncepcji liberalnej polityki gospodarczej realizowanej od kilku lat”.
— Trzeba zatrzymać w kraju i pozyskać dziesiątki miliardów złotych, które wyciekają za granicę — twierdzi szef PSL.
Uważa, że firmy z kapitałem zagranicznym przed opodatkowaniem transferują z Polski od 6 do 10 mld zł rocznie.
Potrzebne jest także cięcie stóp procentowych oraz wprowadzenie podatku importowego.
- AWSP. Według Ryszarda Czarneckiego, rzecznika Akcji Wyborczej Solidarność Prawicy, środowe propozycje obsady niektórych stanowisk rządowych przez SLD--UP to dzielenie skóry na niedźwiedziu, „który jeszcze hasa po lesie”. Dodaje, że taki happening ma utwierdzić wyborców lewicy, że na pewno ta formacja będzie rządzić.