Kraje członkowskie OPEC chcą utrzymania produkcji ropy na nie zmienionym poziomie. Jednak tylko do chwili powrotu na światowe rynki ropy z Iraku. Decyzja kartelu już jutro.
Wszystko wskazuje na to, że Organizacja Producentów i Eksporterów Ropy (OPEC) pozostawi limity wydobycia oraz ceny za ropę na nie zmienionym poziomie. Decyzja w tej sprawie zapadnie na jutrzejszym posiedzeniu członków kartelu.
— Nie chcemy ciąć dla samej idei cięcia — mówi Abdullah al-Attiyah, szef OPEC.
I dodaje, że jest zadowolony z obecnego poziomu wydobycia ropy. Jeśli jednak iracki przemysł naftowy będzie się odbudowywał w takim tempie, jak dotychczas, kartel zmniejszy wydobycie lub podniesie ceny za ten surowiec.
W ostatnich tygodniach na rynku pojawiały się spekulacje dotyczące zmniejszenia przez OPEC wydobycia. Jednak zdaniem obserwatorów rynku, sytuacja w Iraku stabilizuje się dość powoli, więc kartel nie będzie miał raczej powodów, aby wprowadzać zmiany już teraz.
Wczoraj na otwarciu giełdy w Londynie za baryłkę ropy płacono 28,37 USD, czyli powyżej określonej przez kartel górnej granicy 28 USD za baryłkę.
Bagdad przygotowuje obecnie podsumowanie wyników sprzedaży na rynkach międzynarodowych z ostatniego tygodnia. Jednak zdaniem specjalistów, Irak nie ma na razie warunków do powrotu do poziomu wydobycia sprzed konfliktu.