Produkcja pełną parą ruszy dopiero w przyszłym roku, ale rekrutacja startuje już teraz, bo pracownicy są potrzebni od zaraz. Koncern General Motors, który w Gliwicach produkuje samochody opel, zatrudniając przy tym około 3 tys. osób, poszukuje ponad 300 pracowników. Wszystko dlatego, że w 2015 r. ma w nim ruszyć produkcja piątej generacji modelu astra, a gliwickie zakłady wrócą do pracy na trzy zmiany.
Andrzej Korpak, dyrektor generalny General Motors Manufacturing Poland, informuje, że wszystkie nowe miejsca pracy będą dotyczyły „stanowisk produkcyjnych”. Na trzeciej zmianie oprócz nowozatrudnionych ma pracować 300 osób, które czasowo — w związku ze zmniejszaniem się produkcji nowych aut — przeniesiono z Gliwic do innych fabryk GM w Europie, a także 200-300 osób z tyskiej fabryki silników, również należącej do GM. W Gliwicach produkowane są modele astra i — od ubiegłego roku — cascada.
Z taśm co roku może zjeżdżać prawie 210 tys. aut, ale zakład w ostatnich latach rzadko pracował pełną parą: w 2012 r. wyjechało z niego 125 tys. samochodów, w ubiegłym roku niespełna 120 tys. Jeszcze w 2011 r. było to prawie 175 tys. Pierwsze astry nowej, piątej generacji wyjadą z Gliwic prawdopodobnie w połowie przyszłego roku — GM szacował, że związane z tym inwestycje (m.in. w nową spawalnię) pochłoną 200 mln EUR. Spore inwestycje czekają też tyską fabrykę silników, przejętą od Isuzu i zatrudniającą 500 osób.
W lutym GM oficjalnie zapowiedział, że zainwestuje w nią ponad 1 mld zł. Za te pieniądze ma m.in. zwiększyć powierzchnię produkcyjną o 30 proc. i wystartować z produkcją nowej generacji silników wysokoprężnych.