a papierze wszystko wygląda świetnie — zysk na każdym poziomie jest lepszy niż w ubiegłym roku i lepszy od oczekiwań rynkowych. PGNiG w drugim kwartale 2015 r., przy przychodach na poziomie 7,9 mld zł, zarobiło na czysto 621 mln zł (wobec 340 mln zł rok wcześniej), a na poziomie EBITDA — 1,67 mld zł, czyli o 29,5 proc. więcej r/r i o 24,6 proc. więcej, niż spodziewali się analitycy. Spółka podkreśla, że jej wyniki to w dużej mierze zasługa szybkiego cięcia kosztów w ramach Programu Poprawy Efektywności. W pierwszym półroczu koszty trwałe zostały zredukowane o 437 mln zł, co oznacza, że w sześć miesięcy spółka zrealizowała 87 proc. planu na cały 2015 r. Gdy wczytać się w liczby, tak różowo już nie jest.
— Zaraportowany wynik PGNiG jest lepszy, niż się spodziewano, ale zostało to wywołane wieloma zdarzeniami jednorazowymi. Po oczyszczeniu z nich zysk EBITDA jest zgodny z oczekiwaniami i nie sądzę, by wyniki miały wpływać na kurs. Ważne jest natomiast to, co dzieje się w segmencie obrotu. Wydaje się, że tam — po wprowadzeniu w ostatnich miesiącach rabatów dla klientówbiznesowych i po ostatniej obniżce taryf dla klientów detalicznych — PGNiG najlepsze ma już za sobą, a marże będą spadały. To sprawia, że podtrzymujemy nasze negatywne nastawienie do spółki — mówi Kamil Kliszcz, dyrektor pionu analiz w DM mBanku.
13 sierpnia spółka podała, że Urząd Regulacji Energetyki (URE) zatwierdził korekty taryf, obniżające ceny gazu. Poprzedniej obniżki taryf URE dokonał w połowie lipca. To efekt spadku kosztów zakupu gazu — tak na Towarowej Giełdzie Energii, jak i w ramach kontraktów zawieranych przez PGNiG.
— Zakładamy, że nowa taryfa detaliczna zacznie obowiązywać od 1 września, czyli w najbliższym możliwym terminie — mówi Mariusz Zawisza, prezes PGNiG.
Podczas piątkowej konferencji prasowej przedstawiciele PGNiG zapowiadali, że możliwy jest powrót spółki do aktywności na rynku irańskim.
— Temat zniesienia sankcji jest bardzo gorący. Świat odczuwa pozytywne efekty dotychczasowych rozmów, wszyscy mają nadzieję, że przełoży się to na możliwość rozpoczęcia realnej współpracy z tym krajem. Obecnie jest zakaz prowadzenia prac, więc na razie nie współpracujemy, ale rozmawiamy i prowadzimy analizy — powiedział Zbigniew Skrzypkiewicz, wiceprezes PGNiG.
PGNiG podtrzymuje prognozy, zgodnie z którymi ten rok ma zamknąć z przychodami na poziomie 40,9 mld zł przy 5,8 mld zł zysku EBITDA.