Piątkowa sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się od wzrostów głównych indeksów. W południe sytuacja na rynku się ustabilizowała, jednak indeksy umocniły pozycje w stosunku do otwarcia - WIG 20 zyskał 3 proc., a TechWIG 2,3 proc. Co istotne, wzrostom towarzyszy zwiększona wartość obrotów, które zbliżyły się do 300 mln zł. Taki wynik, towarzyszący zwyzkom, jest dobrym prognostykiem na najbliższe sesje. Przebieg ostatnich dwóch sesji może oznaczać, że rynek wreszcie opuścił trend boczny, a czwartkowa sesja okaże się przełomem dla trwającym w marazmie rynku.
Warszawskim indeksom pomaga zachowanie głównych parkietów Starego Kontynentu, na którym rosną akcje spółek technologicznych. Powodem zwyżek jest amerykański producent komputerów – Dell. Najwiekszy producent pecetów opublikował w czwartek wieczorem lepsze od spodziewanych wyniki kwartalne. Dell podał, że w ubiegłym kwartale jego zyski wprawdzie nieco spadły, ale i tak były lepsze oczekiwań analityków. Spółka zapowiedziała ponadto zwiększenie udziału w rynku w drugim kwartale. nastroje poprawiła informacja, że produkcja przemysłowa w strefie euro wzrosła w marcu o 0,5 proc., mocniej od prognoz.
Dużym popytem cieszą się papiery najcięższych spółek warszawskiego rynku. Prawie 5 proc. zyskała TP SA. Ten wzrost jest optymistyczny, gdyż w czwartek gwiazdą sesji był właśnie narodowy operator, którego kurs na zamknięciu wzrósł o 9,4 proc. do 14,5 zł, najwyższego od dwóch miesięcy poziomu. TP SA zyskała na fali zwyżek telekomów na całym świecie, jednak duże znaczenie mają prognozy spółki. Sprzedaż grupy ma wzrosnąć w tym roku o 6-8 proc., a marża EBITDA o 30 proc. i ta prognoza była powyżej oczekiwań rynku.
Ponad 3 proc. wzrosła wycena KGHM i PKN. Koncern miedziowy odrabia straty z początku tygodnia, które zawdzięcza analitykom Pekao. CDM wycenił akcję KGHM jedynie na 6 zł - wycena oznacza, że rynek przeszacował ich wartość o ok. 50 proc. Głównym zarzutem było zaangażowanie w projekt Telefonii Dialog. Tymczasem w czwartek papiery KGHM zyskały aż 7,66 proc., a powodem okazała się informacja lepszych od oczekiwanych wynikach skonsolidowanych spółki, z racji mniejszych strat Dialogu.
Z kolei PKN przekazuje na rynek nienajgorsze informacje. Koncern zwiększył możliwości przerobu ropy naftowej z obecnych 13,3 mln ton do ok. 17,8 mln ton rocznie. Co więcej spółka zapowiada zakończenie w czerwcu rozmów o spółce z holenderskim Basellem, powołanej dla produkcji petrochemikaliów.
Nie słabnie popyt na akcje liderów sektora technologicznego ok. 4 proc. rosną akcje Prokomu, Softbanku i Computerlandu.
Softbank przedstawił wyniki kwartalne lepsze od oczekiwań wielu analityków. Dobre wyniki miał też Prokom, który w I kwartale skorzystał na mniejszych odpisach wartości posiadanych akcji. Spółka oczekuje, że w drugim kwartale uda mu się pozyskać znowu znaczące kwoty dodatkowe z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych porównywalne z 32 mln zł, jakie udało mu się uzyskać w pierwszym kwartale. Portfel zamówień Prokomu wynosi obecnie 480- 500 mln zł. Spółka spodziewa się w całym roku kilkunastoprocentowej dynamiki przychodów.
Dobrych nastrojów nie popruła nawet informacja GUS, iż wzrost Produktu Krajowego Brutto w 2001 roku wyniósł 1,0 proc., a nie jak wcześniej podawano 1,1 proc. WIG 20 ustabilizował się ponad 1400 pkt. i wszystko wskazuje na to, że rynek powoli się uspokaja, a część inwestorów zaczyna realizować zyski.
Przeważają jednak dobre nastroje, związane z faktem, że mamy już za sobą publikacje wyników kwartalnych. Część spółek rozczarowała, jednak rynek pozbył się niepewności. Sytuację rynku może zmienić jeszcze raport Uniwersytetu Michigan - o 15:45 nastroje konsumentów za maj, jednak to już końcówka sesji.
PK